Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 października 2024 03:24
Reklama KD Market

Niesamowity rok Hosszu, węgierska pływaczka zdobyła 14 złotych medali



W 2016 roku pływacy rywalizowali w trzech dużych imprezach. Oprócz igrzysk olimpijskich były mistrzostwa Europy i mistrzostwa świata na krótkim basenie. Łącznie 14 złotych medali w tych zawodach wywalczyła Węgierka Katinka Hosszu.

Pierwszy złoty medal z wielkiej imprezy przywiozła w 2009 roku. W mistrzostwach globu w Rzymie triumfowała na 400 m stylem zmiennym. W stolicy Włoch wywalczyła jeszcze dwa brązowe krążki i tym samym wkroczyła do ścisłej światowej czołówki.

Wielkim rozczarowaniem dla niej okazały się jednak igrzyska w Londynie (2012), gdzie nie udało jej się stanąć na podium. Po nich nastąpił przełom. Jej trenerem został ówczesny partner, a od 2013 roku mąż - Shane Tusup. Ma opinię zamordysty, a w trakcie wyścigów z udziałem żony reaguje bardzo emocjonalnie.

- Jako trener jest całkiem ostry. Bywa niecierpliwy i oczekuje, że natychmiast będę wszystko robiła perfekcyjnie. W domu jednak jest supersłodki, kochający i naprawdę zabawny. Dużo się śmiejemy - powiedziała 27-latka, cytowana w sierpniu przez gazetę "New York Times".

- Mam złą reputację w USA. Uważają mnie za palanta, bo krzyczę na Katinkę, kiedy płynie za wolno. Problemem wielu pływaków jest to, że godzą się z wynikami na poziomie w porządku. Umówiliśmy się, że dla nas to niewystarczające - podkreślił Amerykanin.

Rok starszego Tusupa poznała podczas studiów na Uniwersytecie Południowej Kalifornii.

- To właśnie dlatego, że jest tak wymagający, udało mi się zrobić postępy. Pomógł mi poprawić technikę, szczególnie w stylu grzbietowym. Dzięki pracy z nim stałam się bardziej pewna siebie. Może to szalone, ale wciąż potrzebuję, żeby powtarzał mi Jesteś wspaniała, możesz to osiągnąć - dodała.

Pomysł Tusupa na Hosszu był prosty. Zdecydował, że będzie mniej trenowała, a częściej rywalizowała w zawodach. Uważał, że mając zaplanowanych więcej konkurencji, mniej odczuje presję, by być najlepszą w konkretnym starcie. To właśnie kwestia psychologiczna była główną przyczyną jej olimpijskiego niepowodzenia.

- W Londynie byłam przerażona tym, co się stanie, jeśli przegram. To było naprawdę paskudne uczucie. Shane czasem mi o nim przypomina. Mówi, że skoro przeżyłam porażkę, której bałam się najbardziej w życiu, to już niczego w sporcie nie powinnam się obawiać - zdradziła.

Tusup swój plan zaczął realizować już trzy miesiące po igrzyskach. W zawodach Pucharu Świata w Pekinie Hosszu została zgłoszona do ośmiu indywidualnych konkurencji. Na podium stanęła w pięciu z nich, a w prasie po raz pierwszy okrzyknięto ją "Żelazną Damą".

Z mistrzostw świata w Barcelonie (2013) przywiozła dwa złote medale i jeden brązowy. Triumfując na 400 m stylem zmiennym osiągnęła czas lepszy o ponad trzy sekundy niż w Londynie. Taki wynik w Wielkiej Brytanii dałby jej drugie miejsce. Dwa lata później w Kazaniu scenariusz się powtórzył. Znów dwukrotnie stanęła na najwyższym i raz na najniższym stopniu podium.

Ostatnim sprawdzianem przed igrzyskami w Rio de Janeiro były majowe mistrzostwa Europy w Londynie. Na obiekcie, na którym cztery lata wcześniej doznała największej sportowej porażki, tym razem była niekwestionowaną gwiazdą, zdobywając cztery złote medale i jeden srebrny.

W Brazylii z presją nie miała problemu. Do triumfów na 200 i 400 m stylem zmiennym dołożyła dwa krążki w rywalizacji stylem grzbietowym - złoty na 100 i srebrny na 200 m. Na 400 m, już pierwszego dnia olimpijskich zmagań, ustanowiła także rekord świata.

- Wielu uważało, że znów pęknę, jednak ten wyścig był dla mnie po prostu zabawą. Udowodniłam, co potrafię nie tylko innym ludziom, ale przede wszystkim sobie - powiedziała po pierwszym sukcesie w Rio de Janeiro.

W zakończonych w niedzielę w Windsorze mistrzostwach świata na krótkim basenie dokonała czegoś, co nie udało się nikomu wcześniej. W Kanadzie aż siedmiokrotnie stawała na najwyższym stopniu podium i dwa razy była druga - za każdym razem po konkurencjach indywidualnych. Lepsza od niej była tylko... cała reprezentacja USA, która wywalczyła osiem złotych medali.

Rok 2016 Hosszu zamknęła ostatecznie z dorobkiem 14 krążków z najcenniejszego kruszcu i czterech srebrnych. Ustanowiła jeden rekord świata i jeden olimpijski.

(PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama