Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 11 października 2024 17:24
Reklama KD Market

Ekstraklasa piłkarska - popis Legii, fatalna seria Wisły Płock



Piłkarze Legii Warszawa pokonali we Wrocławiu Śląsk 4:0, odnosząc piąte z rzędu ligowe zwycięstwo. Wynik ustalono już do przerwy. W innym niedzielnym meczu 17. kolejki Wisła Płock zremisowała z Piastem Gliwice 0:0. Gospodarze nie wygrali ósmego kolejnego spotkania.

Losy meczu we Wrocławiu rozstrzygnęły się błyskawicznie. Już po niespełna 30 sekundach bramkę zdobył Miroslav Radovic. W kolejnych kilku minutach Serb z polskim paszportem popisał się asystami - najpierw samobójcze trafienie zaliczył Portugalczyk Filipe Goncalves, a po chwili sytuację sam na sam wykorzystał Szwajcar serbskiego pochodzenia Aleksandar Prijovic.

Po niespełna siedmiu minutach goście prowadzili więc 3:0, ale to nie był koniec. Tuż przed przerwą swoją drugą bramkę w meczu zdobył Prijovic.

W drugiej połowie 22 tysiące kibiców nie oglądało już bramek, natomiast w ostatniej minucie czerwoną kartkę zobaczył Goncalves.

Legioniści, którzy w miniony wtorek przegrali w Dortmundzie z Borussią 4:8 (rekord Ligi Mistrzów pod względem liczby goli), na krajowym podwórku spisują się pod wodzą Jacka Magiery znakomicie. Wygrali piąty z rzędu mecz - w każdym z nich strzelili co najmniej dwa gole. W tabeli zajmują czwarte miejsce z dorobkiem 28 punktów.

Emocji nie było we wcześniej rozegranym niedzielnym spotkaniu - w Płocku Wisła zremisowała bezbramkowo z wicemistrzem kraju Piastem Gliwice. To ósmy kolejny mecz beniaminka bez zwycięstwa. Po raz ostatni podopieczni Marcina Kaczmarka cieszyli się z wygranej 17 września, gdy pokonali 2:0 Pogoń Szczecin.

Prowadząca w tabeli przed 17. kolejką Lechia Gdańsk zagra w poniedziałek u siebie z ostatnim Górnikiem Łęczna. Podopieczni Piotra Nowaka - przynajmniej na razie - stracili pozycję lidera. Wyprzedziła ich Jagiellonia Białystok (obie ekipy po 33 pkt), która wygrała w Chorzowie z Ruchem 2:1.

Zwycięstwo gościom zapewnili ich najlepsi strzelcy. Litwin Fiodor Cernych strzelił szóstego gola w sezonie, a Estończyk Konstantin Vassiljev - dziewiątego i w klasyfikacji najskuteczniejszych ustępuje tylko Marcinowi Robakowi z Lecha Poznań (10).

Przedostatni Ruch, dla którego honorowego gola tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego strzelił z rzutu karnego Piotr Ćwielong, doznał już 10. porażki w sezonie.

Na siedmiu zakończyła się seria meczów bez przegranej Pogoni. Szczecinianie ulegli w Kielcach Koronie 1:4, będąc tłem dla dobrze dysponowanych pod koniec rundy kielczan.

Kibice oglądali efektowne bramki swoich ulubieńców. Prowadzenie gospodarzom dał już w piątej minucie Serb Vanja Markovic. Tuż przed przerwą podwyższył Marokańczyk Nabil Aankour. Ta sama para zawodników w drugiej połowie również wpisała się na listę strzelców, a wynik ustalił w końcówce Mateusz Matras. To trzecia z rzędu wygrana Korony, a druga pod wodzą trenera Macieja Bartoszka.

Dobrą serię kontynuuje też Lech. W piątek poznaniacy wygrali w Lubinie z przeżywającym kryzys (trzy kolejne porażki) Zagłębiem 3:0. W pierwszej połowie do bramki gospodarzy trafili Fin Paulus Arajuuri, Szwajcar serbskiego pochodzenia Darko Jevtic i Dawid Kownacki. W 79. minucie "jedenastki" nie wykorzystał Krzysztof Janus - jego strzał obronił słowacki bramkarz Lecha Matus Putnocky.

"Kolejorz" mógł się cieszyć z czwartego kolejnego zwycięstwa, a te wyniki to: 2:0, 5:0, 3:0, 3:0. Skutkiem jest piąte miejsce z dorobkiem 28 punktów.

Piłkarze prowadzeni przez Chorwata Nenada Bjelicę mają tyle punktów co Legia (28) i tracą dwa do trzeciego Bruk-Betu Termaliki Nieciecza. Ekipa Czesława Michniewicza w piątek w derbach Małopolski wygrała na wyjeździe z Cracovią 3:1. Bohaterem spotkania był słowacki napastnik gości Patrik Misak, strzelec dwóch goli.

Za ubiegłotygodniowe lanie w Szczecinie (2:6) zrehabilitowali się przed własną publicznością piłkarze Wisły Kraków. Wygrany 5:1 mecz z Arką Gdynia rozpoczął się wprawdzie po myśli przyjezdnych (gol Marcina Warcholaka już w piątej minucie), ale później dominowali już podopieczni Radosława Sobolewskiego i Kazimierza Kmiecika.

Trzy bramki zdobył Rafał Boguski, a po jednej Chorwat Petar Brlek i Paweł Brożek. Ten ostatni strzelił już 135 goli w polskiej ekstraklasie. Zajmuje 10. miejsce w "Klubie 100", do dziewiątego Teodora Anioły brakuje mu pięciu trafień.

Do końca roku zespoły ekstraklasy rozegrają jeszcze trzy kolejki.

(PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama