Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 11 października 2024 06:22
Reklama KD Market

Koniec darmowych festiwali w Chicago?

/a> fot.Chicago Blues Festival/Facebook


Radni chicagowscy rozważają − w ramach debaty budżetowej − wprowadzenie opłaty za wstęp na popularne festyny miejskie. Sprzedaż biletów wstępu przyniosłaby dochody, które zasiliłyby miejską kasę.

Zdaniem radnego Raya Lopeza (z 15. okręgu) stan finansów miasta jest tak kiepski, że trzeba wziąć pod uwagę każdą opcję, by wyrównać deficyty budżetowe.

24 października podczas pierwszej debaty budżetowej na forum rady miasta, Lopez przedstawił propozycję wprowadzenia opłat za wstęp na duże imprezy.

Jak pisze gazeta “Chicago Sun-Times” zgodnie z projektem Lopeza władze miasta w 2017 r. zaczęłyby pobierać opłaty za wstęp m.in. na festyn kulinarny Taste of Chicago oraz festiwale muzyczne, w tym na jazzowy i bluesowy.

Szef miejskiego wydziału ds. imprez specjalnych Mark Kelly sprzeciwił się temu projektowi, choć wcześniej odnosił się do niego przychylnie. Jak stwierdził, opłaty najbardziej uderzą po kieszeni mieszkańców Chicago, bo to oni stanowią 50 proc. wszystkich uczestników festiwali.

Dodatkowo według Kelly’ego − Chicago przestanie być organizatorem największych w kraju darmowych festiwali, co zawsze było tradycją Wietrznego Miasta.

Radni będą kontynuowali prace nad chicagowskim budżetem, którego projekt niedawno przesłał im do rozpatrzenia burmistrz Rahm Emanuel.

Przypomnijmy, że w planie finansowym znajdują się wydatki na bezpieczeństwo. Nie ma w nim podwyżek podatków od nieruchomości, sprzedaży i benzyny, ale są nowe obciążenia dla mieszkańców, na przykład 7-centowa opłata za każdą torbę, w którą pakowane są sklepowe zakupy. Opłata ma zmotywować klientów do przynoszenia własnych toreb na zakupy, dzięki czemu zmniejszy się ilość odpadów zanieczyszczających środowisko, a równocześnie dodatkowe przychody zasilą kasę miasta.

(ao)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama