Kilkadziesiąt szkół uzyskało w tym roku lepsze notowania na skali ratingowej chicagowskiego kuratorium. Ogółem już 400 szkół publicznych posiada wysokie oceny za dobry poziom nauczania.
CPS używa skali, na której jedynka z plusem (Level 1+) jest najlepszą oceną, a trójka (Level 3) − najgorszą. Oceny mają wpływ na to, ile autonomii w zarządzaniu szkołą ma dyrektor i jaką ma ona opinię jako placówka edukacyjna.
W obecnym roku szkolnym 2016-17 na jedynkę z plusem oceniono 202 placówki − o 32 więcej niż w roku poprzednim, a 198 placówek z jedynką bez plusa − o 36 placówek więcej niż rok temu.
Równocześnie w bieżącym roku szkolnym CPS odnotowało tylko 9 szkół mających najgorsze notowania; w poprzednim roku takich szkół było aż 23.
CPS przypisuje zwyżkę ocen szkół lepszym wynikom uczniów w całym mieście. Jak stwierdził szef szkolnictwa Forrest Claypool, mimo trudności budżetowych, poziom edukacji poprawia się, co potwierdzają lepsze wyniki z testów ACT i rosnąca liczba uczniów kończących licea.
Chicagowskie szkolnictwo jest trzecim pod względem wielkości systemem oświatowym w USA. Obejmuje ono ponad 600 szkół − 516 pod zarządem CPS i 125 czarterowych − do których uczęszcza ogółem około 400 tys. uczniów.
(ao)
Reklama