Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 10 października 2024 23:22
Reklama KD Market

Remis Bayernu w jubileuszowym meczu Lewandowskiego



Bayern Monachium zremisował z FC Koeln 1:1 w 6. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Niemiec. Chociaż stracił pierwsze punkty w sezonie to utrzymał prowadzenie w tabeli. Po raz 200. w Bundeslidze wystąpił Robert Lewandowski.

Prowadzenie dla gospodarzy w 40. minucie uzyskał strzałem głową Joshua Kimmich. Wyrównał w 63. Anthony Modeste. 28-letni Francuz piątym golem w sezonie dogonił Lewandowskiego w klasyfikacji strzelców. Po pięć razy bramkarza rywali pokonali też Bośniak Vedad Ibisevic z Herhty Berlin i Gabończyk Pierre-Emerick Aubameyang z Borussii Drotmund.

W końcówce szanse na zmianę wyniku miały obie drużyny. Najpierw hiszpański obrońca Bawarczyków Juan Bernat trafił w słupek, później to samo uczynił uderzając głową Chilijczyk Arturo Vidal; w odpowiedzi Simon Zoller w sytuacji sam na sam ze Manuelem Neuerem kopnął obok słupka.

Lewandowski jubileuszu nie uczcił golem i był to trzeci jego ligowy występ z rzędu, a czwarty licząc mecz Ligi Mistrzów, w którym nie powiększył bramkowego dorobku. W 200 spotkaniach w niemieckiej ekstraklasie kapitan biało-czerwonych uzyskał 126 goli. W Bayernie, do którego trafił w 2014 roku po czterech sezonach w Borussii Dortmund, jego ligowy bilans to 52 bramki w 69 meczach.

W zespole z Kolonii rezerwowym był Paweł Olkowski.

W niedzielę cały zespół Bayernu uczestniczyć będzie w tradcyjnym święcie piwa - Oktoberfest. Po raz pierwszy weźmie w nim udział trener Carlo Ancelotti. "Gdybyśmy zdobyli w sobotę trzy punkty, wypiłbym trzy piwa, a może nawet cztery" - zapowiadał włoski szkoleniowiec. Nie wiadomo, jak znany miłośnik wina zachowa się po remisie swoich podopiecznych.

Bayern, mimo straty dwóch punktów, pozostał na pierwszej pozycji. Z 16 punktami o trzy wyprzedza Herthę Berlin, która pokonała Hamburgera SV 2:0. Oba trafienia były dziełem Ibisevica, który w piątek cieszył się z narodzin drugiego dziecka. Najpierw trafił w 29. minucie, a w 69. wynik ustalił wykorzystując rzut karny.

W roli trenera gości nieudanie tym samym zadebiutował Markus Gisdol, który zastąpił Bruno Labbadię. Ekipa HSV z dorobkiem jednego punktu nadal jest przedostatnia, wyprzedzając tylko Schalke 04 Gelsenkirchen, które dotychczas przegrało wszystkie spotkania, a w 6. kolejce w niedzielę zmierzy się z Borussią Moenchengladbach.

Za plecami Bayernu i Herthy z 12 pkt plasują się obecnie zespoły z Kolonii, Dortmundu (Borussia o godz. 18.30 zagra z Bayerem Leverkusen), a także Lipska, który w piątek pokonał FC Augsburg 2:1. Piłkarze trenera Ralpha Hasenhuettla, którzy nigdy wcześniej nie występowali w Bundeslidze, w sześciu kolejkach nie doznali porażki, czym przed nimi nie mógł się pochwalić żaden z beniaminków.

- Dzięki temu sukcesowi będziemy zrelaksowani w trakcie ligowej przerwy na mecze drużyn narodowych - przyznał austriacki szkoleniowiec.

(PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama