Wśród ofiar ubiegłego weekendu jest 54-letni Peter Fabbri, który przechodził w sobotę wieczorem w pobliżu ulic Michigan i Monroe w śródmieściu Chicago. Po wymianie zdań z innym mężczyzną został postrzelony w głowę. Zmarł w niedzielę w szpitalu Northwestern Memorial. Zabójcę przesłuchuje policja.
Wśród pozostałych ofiar sobotnich strzelanin są: 28-letni mieszkaniec południowo-zachodniej dzielnicy Calumet Heights, który zginął prawdopodobnie w wyniku porachunków gangsterskich, 22-latek z Englewood (policja nie ujawniła danych), którego kule dosięgły wielokrotnie, 37-latek, którego policja znalazła martwego w nocy w dzielnicy West Side (policja nie ujawniła danych) i 20-letni Jose Vizcarra postrzelony w głowę w dzielnicy Gage Park.
Do piątkowych ofiar śmiertelnych należą 20-letni Izael McKenzie postrzelony w głowę w Englewood i 21-letni Joaquin Gonzales postrzelony w klatkę piersiową w Humboldt Park. Wcześniej w dzielnicy Auburn Gresham 56-letni Carl Jackson, uciekając przed uzbrojonym napastnikiem, został wielokrotnie postrzelony w budynku, gdzie mieszkał.
Ponad 40 innych osób zostało rannych w strzelaninach w różnych częściach miasta, w tym 23-letni mężczyzna, który siedział na tylnym siedzeniu swojego samochodu w Wicker Park.
(jm)
Reklama