Trzech latynoskich księży podlegających Archidiecezji Chicagowskiej było zamieszanych w pedofilską aferę. Księża prowadzili archidiecezjalny program Casa Jesus, mający na celu zachęcanie do kapłaństwa młodych mężczyzn z Ameryki Łacińskiej.
21 września zarzuty posiadania pornografii dziecięcej usłyszał Octavio Munoz. 40-letni Munoz został wykluczony ze stanu kapłańskiego w sierpniu ubiegłego roku. Był wtedy proboszczem w kościele św. Pankracego w Chicago. Wcześniej przez siedem lat kierował programem Casa Jesus. Jako wysłannik archidiecezji jeździł do krajów Ameryki Łacińskiej, gdzie nakłaniał młodych mężczyzn do podjęcia nauki w seminarium duchownym. W 2015 r. w komputerze Octavio Munoza pracownik archidiecezji znalazł materiały pornograficzne z udziałem dzieci. Archidiecezja wszczęła wewnętrzne dochodzenie, a policję powiadomiła dopiero dwa tygodnie po odkryciu w komputerze proboszcza pornografii dziecięcej. Ksiądz został wysłany na leczenie. W kwietniu br. program Casa Jesus został zlikwidowany, ale nie podano przyczyn jego zamknięcia.
Okazało się, że w pedofilską aferę zamieszanych jest jeszcze dwóch duchownych. Ksiądz Marco Mercado, który kierował parafią Our Lady of Guadalupe w Des Plaines został odwołany ze stanowiska po podejrzeniach o pedofilskie praktyki, a ksiądz Clovis Vilchez Parra z podchicagowskiego Arlington Heights w lutym 2015 r. został aresztowany za posiadanie pornografii dziecięcej. Obaj związani byli z programem Casa Jesus.
Octavio Munozowi grozi do siedmiu lat więzienia.
(gd)
Reklama