86 tys. dol. – to cena jaką osiągnął samochód chevy camaro na cichej aukcji zorganizowanej 15 września w podchicagowskim Palatine. Pieniądze zostały przekazane rodzinie zmarłego na raka policjanta z Huntley – L.J. Maraka.
Jedyne w swoim rodzaju camaro znalazło nabywcę na cichej aukcji w podmiejskim Palatine. Samochód pierwotnie miał zostać zlicytowany na potrzeby rodziny Gliniewiczów, ale w świetle skandalu, jaki towarzyszył okolicznościom śmierci policjanta Josepha Gliniewicza, pieniądze wspomogą rodzinę innego policjanta – zmarłego trzy tygodnie temu Leonarda "L.J" Maraka. Camaro zostało sprzedane za 86 tys. dolarów.
W charytatywnej aukcji w Palatine udział wzięło ok. tysiąc osób. Nabywcą sportowego samochodu okazał się były szkolny kolega zmarłego policjanta. Mężczyźni uczęszczali razem do liceum w Palatine.
(gd)
Na zdj. siedziba policji w Fox Lake, gdzie pracował Joseph Gliniewicz fot.Tannen Maury/EPA
86 tys. dol. dla rodziny zmarłego policjanta
86 tys. dol. – to cena jaką osiągnął samochód chevy camaro na cichej aukcji zorganizowanej 15 września w podchicagowskim Palatine. Pieniądze zostały przekazane rodzinie zmarłego na raka policjanta z Huntley – L.J. Maraka.
- 09/16/2016 07:08 PM
Reklama