Od walki o zachowanie polskich granic i los polskich uchodźców po drugiej wojnie światowej, przez wysiłki na rzecz obalenia komunizmu i przywrócenie demokracji w Polsce, po lobbowanie na rzecz wstąpienia Polski do NATO, a w ostatnich latach zniesienie wiz – za tym wszystkim stoi potężna organizacja polonijna, która zrodziła się 80 lat temu z wolnościowych dążeń Polaków na emigracji. Choć zmieniły się dziś potrzeby polskiej grupy etnicznej, nie zmienił się zapał jej liderów i wolontariuszy do służby polskim sprawom i niesienia pomocy Ojczyźnie po drugiej stronie oceanu.
Zrodzony z potrzeby chwili
Wydarzenia, które miały miejsce w Europie pod koniec drugiej wojny światowej, dobitnie pokazały potrzebę istnienia organizacji politycznej w Stanach Zjednoczonych, która zajęłaby się lobbingiem w sprawach istotnych dla Polski i jej racji stanu.
Powstańcy warszawscy widzieli w 1944 r., jak Niemcy niszczą polską stolicę, a oddziały Armii Czerwonej przyglądają się temu z drugiego brzegu Wisły. Sowieci wspierali prokomunistyczny Komitet Lubelski jako nową władzę, zależną od Związku Sowieckiego.
Stalin nie przejmował się zniszczeniem Warszawy ani porażką Armii Krajowej, polskiej armii podziemnej, która mogła przeszkodzić jego ambicjom zdominowania Europy Środkowej. Polski londyński rząd na uchodźstwie uważał się za prawowitego reprezentanta wszystkich Polaków.
Polonijni liderzy w Chicago byli zaalarmowani poczynaniami komunistów i przekonali władze USA, by nie uznawały prosowieckiego reżimu w Warszawie. Stosunki Stanów Zjednoczonych ze Związkiem Sowieckim były napięte, a obawa, że Polska po wyzwoleniu spod niemieckiej okupacji dostanie się do sowieckiej strefy wpływów, wzbudziła wsród Polonii amerykańskiej potrzebę utworzenia organizacji jednoczącej Polaków w USA i ich działania na rzecz wyzwolenia Ojczyzny.
4 marca 1944 roku w chicagowskiej siedzibie Związku Polek w Ameryce spotkali się liderzy wszystkich polskich organizacji. W spotkaniu, które trwało blisko cały dzień, wzięło udział około 50 osób. Dyskusję prowadził ówczesny prezes Związku Narodowego Polskiego, Karol Rozmarek. Peter Yolles, polsko-żydowski dziennikarz, oraz Frank Januszewski przedstawili cele nowej organizacji, nazwanej później Kongresem Polonii Amerykańskiej, KPA (Polish American Congress, PAC). Cele te dotyczyły:
– zgromadzenia 100 tys. dol. (około 1,8 mln dol. w 2024 r.) na działalność organizacji,
– zgromadzenia pięciu milionów podpisów pod petycją skierowaną do prezydenta Roosevelta, senatorów i kongresmenów. Petycja miała dotyczyć przywrócenia granicy Polski i Rosji w kształcie sprzed 1939 roku,
– wysłania listów do senatorów i kongresmanów z prośbą o zadbanie o polskie interesy w razie negocjacji pokojowych,
– ocalenia polskiej wolności i niezależności.
Nowa organizacja reprezentowała sześć milionów Amerykanów polskiego pochodzenia. Wielu z nich walczyło podczas wojny w amerykańskiej armii i obsługiwało tzw. arsenał demokracji, walcząc po stronie aliantów z niemieckim i japońskim imperializmem. Dążenia niepodległościowe szły w parze z działalnością pomocową skierowaną do Polaków rozsianych po całym świecie.
Największa konwencja w historii Polonii
Organizatorzy pierwszej konwencji KPA zdecydowali, że odbędzie się ona w Buffalo, w stanie Nowy Jork, aby mogły w niej wziąć udział grupy Polonii zamieszkałe w dwóch największych polonijnych ośrodkach – Chicago i Nowym Jorku.
Za oficjalną datę powstania Kongresu Polonii Amerykańskiej uważa się 28 maja 1944 r., w dniu rozpoczęcia pierwszej krajowej konwencji. Przyciągnęła ona do Buffalo ok. 2,5 tys. przedstawicieli ponad tysiąca polonijnych organizacji i stowarzyszeń. Spotkania odbywały się na przestrzeni czterech dni – do 1 czerwca 1944 r. Ponad 800 delegatów reprezentowało polskie parafie i kościoły, w tym Polski Narodowy Kościół Katolicki. Pozostali reprezentowali instytucje edukacyjne, kulturalne, związki wyznaniowe, organizacje pracownicze, rzemieślnicze i przemysłowe. W konwencji udział wzięło także około 200 najbardziej zasłużonych polonijnych aktywistów. Według niektórych źródeł w konwencji udział wzięło nawet 3 tys. osób. Było to najliczniejsze spotkanie polonijnych liderów w historii polskiej diaspory w USA.
Działo się to tuż przed operacją lądowania w Normandii, w czasie, gdy wynik drugiej wojny światowej pozostawał pod znakiem zapytania.
Podczas konwencji ustalono, że do KPA mogą zapisywać się organizacje, a nie osoby indywidualne. Decyzja ta sprawiła, że KPA stała się organizacją zwierzchnią, skupiającą inne polonijne organizacje, które wystawiły swoich delegatów. Na prezesa KPA wybrany został prezes Związku Narodowego Polskiego Karol Rozmarek, a siedziba główna KPA została otwarta w budynku ZNP w Chicago.
Konwencja w Buffalo zaowocowała stworzeniem instytucjonalnych podstaw działania KPA. Zdecydowano, że oprócz siedziby w Chicago otworzone zostanie też biuro w Waszyngtonie. Stała obecność w stolicy USA była konieczna, jeśli KPA chciał mieć wpływ na federalną politykę zagraniczną. Na początku 1945 roku kierownictwo nad waszyngtońskim biurem objął Charles Burke i wkrótce stał się rozpoznawalną w stolicy polonijną postacią.
Polska i Polonia zdradzone
Wydarzenia na świecie nabrały tempa, w związku z czym w grudniu 1944 roku rada dyrektorów zdecydowała w Chicago o zwołaniu nadzwyczajnej sesji władz KPA w Waszyngtonie. Spotkanie miało miejsce 11 i 12 stycznia 1945 roku. Potępiono na nim poparcie Wielkiej Brytanii dla włączenia wschodnich terenów Polski w skład terytorium Związku Sowieckiego.
Po oświadczeniu prezydenta Roosevelta, który 14 grudnia ogłosił, że Stany Zjednoczone nie mają zastrzeżeń co do nowego położenia polskich granic, prezes Rozmarek wezwał sześć milionów zamieszkałych w USA Polaków, aby „zalali” Biały Dom listami i telegramami, na znak protestu przeciwko sowieckiej grabieży ziem polskich.
Prokomunistyczny rząd lubelski uznał przesunięcie granic na zachód i włączenie w skład terytorium Polski części terenów Niemiec. Kongres Polonii Amerykańskiej odebrał tajne porozumienie zawarte pomiędzy Stalinem, Rooseveltem a Churchillem jako zdradę wobec Polski i Polonii. Rozgoryczenie Polonii było tym większe, że Rozmarek wsparł wybór Roosevelta na czwartą kadencję w 1944 roku po jego zapewnieniach, że granice Polski nie zostaną zmienione. 90 proc. Amerykanów polskiego pochodzenia głosowało na tego demokratycznego kandydata.
Powstanie Wydziału Stanowego KPA w Illinois
W Nowy Rok 1945 roku Rozmarek oświadczył, że Polska pod sowiecką okupacją nie posiada mandatu, aby wybrać rząd. Sześć dni później w Chicago zawiązany został Wydział Stanowy KPA. Organizacja podkreślała, że reprezentuje 800 tys. zamieszkujących Illinois Polaków i wydała rezolucję potępiającą rząd lubelski. Pierwszym prezesem Wydziału Stanowego KPA w Illinois został sędzia Thaddeus Adesko.
W lutym 1945 r. Konferencja Jałtańska zatwierdziła postanowienia zawarte w Teheranie w 1943 r. i powojenny układ granic stał się faktem. Alianci potwierdzili, że Linia Curzona staje się wschodnią granicą Polski i potwierdzili przesunięcie zachodniej granicy na linię Odry.
Państwa zachodnie uznały komunistyczny rząd lubelski i Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego, który obiecał przeprowadzenie wolnych wyborów. KPA i grupa kongresmanów polskiego pochodzenia zgodnie potępiły te poczynania. Podczas odbywających się w 1945 roku zjazdów i obrad organizacja wielokrotnie potępiała współudział aliantów w zagrabieniu przez Sowietów części ziem polskich.
W lipcu 1945 roku Stany Zjednoczone i Wielka Brytania ogłosiły, że nie uznają polskiego rządu na wygnaniu, działającego w Londynie. Roosevelt zmarł, a prezydentem USA został Harry Truman. Nadzieje Polonii na zmianę amerykańskiej polityki wobec Polski rozbudziły się, ale upadły po postanowieniach lipcowej Konferencji Poczdamskiej, która potwierdziła wcześniejsze uzgodnienia.
Z KPA do wolności, demokracji i NATO
Prof. Donald Pienkoś z University of Wisconsin-Milwaukee w swojej książce „For Your Freedom Through Ours: Polish American Efforts on Poland’s Behalf, 1863–1991” wyróżnia kilka okresów w istnieniu Kongresu Polonii Amerykańskiej.
Lata 1944-1960 to okres aktywności charyzmatycznego pierwszego prezesa Karola Rozmarka (1897-1973), niezliczone podróże wraz z innymi aktywistami KPA i prezentowanie zdecydowanego sprzeciwu przeciwko sowieckiej dominacji w Europie Wschodniej i Polsce. W 1948 r. KPA wsparł starania lobbystów, aby umożliwić 140 tysiącom polskich uchodźców wojennych i wojskowych przyjazd do USA i ubieganie się o obywatelstwo amerykańskie poza obowiązującymi zasadami przydziału. KPA poparł też utworzenie Radia Wolna Europa w 1949 ro, by za jego pośrednictwem przekazywać narodom znajdującym się pod dominacją sowiecką wiadomości z wolnego świata. KPA doprowadził do zatwierdzenia przez Kongres USA śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej, w wyniku którego stwierdzono w 1952 roku, że sprawcą tego bestialskiego mordu była Rosja sowiecka.
Kongres Polonii Amerykańskiej wywierał w tym czasie duży wpływ na politykę amerykańską. W trakcie prezydenckiej kampanii wyborczej w 1960 r. obaj kandydaci – wiceprezydent Richard Nixon i senator John F. Kennedy – wyrazili zdecydowany sprzeciw wobec komunizmu i obaj, wraz z ustępującym prezydentem Dwightem Eisenhowerem, zwrócili się do KPA oraz Amerykanów polskiego pochodzenia z prośbą o poparcie. Polonia zagłosowała na Kennedy’ego w stosunku 4:1, co stało się ważnym przyczynkiem dla jego zwycięstwa.
Druga era, w latach 1960-1980, określana jest jako antykomunistyczna. Kryzys kubański i przedłużająca się wojna w Wietnamie przekierowały amerykańskie priorytety z dala od Europy Wschodniej. Choć polityka odprężenia prezydenta Nixona wobec Moskwy na początku lat 70. niejako umożliwiła wysiłki polskiego reżimu pod wodzą Edwarda Gierka, aby nawiązać stosunki czysto gospodarcze z USA i Amerykanami polskiego pochodzenia, drugi prezes KPA Alojzy Mazewski (1910–1988), mecenas obracający się w kręgach republikańskich, zdecydowanie się tym próbom sprzeciwił. W rezultacie KPA skrytykowana została za swój „przestarzały” antykomunizm.
Po latach lobbingu w 1975 roku KPA odniósł sukces w kwestii uznania przez Stany Zjednoczone powojennej granicy Polski z Niemcami. Było to częścią Aktu Końcowego Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie – umowy międzynarodowej podpisanej przez 35 szefów państw, w tym prezydenta USA Geralda Forda. Dokument zawierał zapis o integralności terytorialnej państw-sygnatariuszy i nienaruszalności granic, w tym zachodniej granicy Polski. Ponadto umowa zawierała zasadę poszanowania praw człowieka oraz wolności politycznej i religijnej, m.in. w państwach komunistycznej Europy. Wpływ tego typu polityki miał być ogromny – zmuszała ona komunistów do przyznania większych praw dysydentom, a przede wszystkim członkom znaczącej opozycji politycznej w Polsce.
Lata 1980-1999 to droga do demokracji. KPA uważnie obserwował wydarzenia w Polsce, w tym narodziny Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Solidarność i na bieżąco informował o nich rząd USA. Sukces ówczesnego prezesa KPA Alojzego Mazewskiego w budowaniu dobrych relacji z kolejnymi prezydentami amerykańskimi, a także jego kontakty z doradcą prezydenta Jimmy’ego Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego Zbigniewem Brzezińskim, przyczyniły się do wzrostu znaczenia KPA i jego pozycji na amerykańskiej scenie politycznej.
Krótko po ustanowieniu stanu wojennego w Polsce i zdelegalizowaniu Solidarności w grudniu 1981 r. Mazewski spotkał się w Białym Domu z prezydentem Ronaldem Reaganem. KPA zdecydowanie opowiedział się za potępieniem przez Reagana stanu wojennego. Kongres był również aktywny w ramach pomocy humanitarnej – poprzez organizacje i fundacje charytatywne, we współpracy z przywódcami polskiego Kościoła, wysłał do roku 1990 do Polski żywność i środki medyczne dla najbardziej potrzebujących na sumę 160 mln dolarów.
Kongres Polonii Amerykańskiej od samego początku popierał działalność Solidarności i współpracował z administracją Reagana przy programie „Narodowy dar dla demokracji” (National Endowment for Democracy), którego celem było m.in. wspieranie polskiej opozycji podziemnej. Już w październiku 1989 roku nowy prezes KPA Edward Moskal (1924-2005) udał się z wizytą do Polski, by jako szef delegacji spotkać się z liderami nowego rządu solidarnościowego. Zapewnił wówczas Polaków o pełnym poparciu Polonii dla celów ich nowego przywództwa.
Historyczne obrady okrągłego stołu w 1989 r. doprowadziły do reaktywacji Solidarności i zorganizowania wyborów parlamentarnych w czerwcu tego samego roku, które przyniosły całkowite zwycięstwo Solidarności i odrzucenie przez Polaków reżimu komunistycznego.
Od 1993 roku KPA prowadził lobbing na rzecz przyjęcia Polski do Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego (NATO), postrzegając to członkostwo jako istotne dla bezpieczeństwa narodowego Polski i jednocześnie jako sukces w jej wysiłkach na rzecz budowania demokracji i transformacji gospodarczej. W 1999 r. cel ten został osiągnięty. Wejście Polski do NATO stanowi jedno z największych osiągnięć KPA. To również sygnał, że KPA zakończył swoją misję wspierania uzyskania pełnej wolności przez Polskę.
Co dalej po NATO?
Po 1999 r. KPA stanął przed potrzebą ponownego zdefiniowania swojej historycznej misji. Po śmierci Moskala w 2005 roku to zadanie spoczęło w rękach jego następcy Franka J. Spuli. Ważnym działaniem KPA w tym czasie była praca dyrektora wykonawczego KPA Leszka Kuczyńskiego (1947–2008) na rzecz uzyskania odszkodowań dla setek tysięcy osób zmuszanych do niewolniczej pracy przez nazistowskie Niemcy podczas II wojny światowej. Ponad 52 mln dolarów przyznano Polakom mieszkającym w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.
W 2003 r. KPA rozpoczął akcję lobbingową na rzecz zniesienia wiz dla Polaków. KPA ściśle współpracował z legislatorami w Kongresie USA, którzy przedstawiali kolejne – niestety zakończone niepowodzeniami – inicjatywy ustawodawcze, które miały znieść wizy dla Polski. Prezes KPA Frank Spula odbył liczne spotkania z parlamentarzystami w Waszyngtonie i w Chicago, mobilizował poparcie dla owych projektów, które konsekwentnie blokowane były w Kongresie. Do akcji KPA przyłączyło się wiele instytucji w USA i w Polsce, a także m.in. ,,Dziennik Związkowy” i PLL LOT.
Momentem przełomowym starań było spotkanie Donalda Trumpa z Polonią w 2016 r. w siedzibie Związku Narodowego Polskiego w Chicago. Wówczas to Trump, kandydat na prezydenta, po raz pierwszy dowiedział się od prezesa Franka Spuli, że Polska jest jedynym sojusznikiem USA z obowiązkiem wizowym. Trump obiecał zniesienie wiz zaraz po wygraniu wyborów, nie zdając sobie sprawy z barier proceduralnych. Po około trzech latach Polska została ostatecznie przyjęta do programu bezwizowego po spełnieniu wszystkich wymogów proceduralnych władz amerykańskich, łącznie z kryterium dotyczącym odsetka odrzuconych podań wizowych.
W 2022 r., po nielegalnej pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę, KPA zorganizował udany Radioton „Polonia dla Ukrainy”, podczas którego zebrano i wysłano ok. 250 tys. dol. zarówno na Ukrainę, jak i do Polski na działania pomocowe. Od tego czasu KPA konsekwentnie komunikuje się z amerykańskim Kongresem, aby w obliczu zagrożenia ze strony Rosji kontynuować swoje wsparcie dla walczącej Ukrainy, oraz Polski i NATO.
KPA kontynuuje swoje wysiłki, aby być organizacją parasolową dla ok. 3 tysięcy grup i klubów zrzeszających prawie 10 milionów Amerykanów polskiego pochodzenia żyjących w Stanach Zjednoczonych, podtrzymujących polskie dziedzictwo narodowe. Mający około 30 wydziałów stanowych KPA broni też dobrego imienia Polski i Polaków, przeciwstawiając się próbom fałszowania historii.
Świętując 80. rocznicę założenia Kongresu Polonii Amerykańskiej, pamiętamy i honorujemy wszystkich tych, którzy pomogli założyć tę potężną organizację, poprzez kontynuację wysiłków na rzecz promowania historii, kultury, tradycji i języka naszego polskiego dziedzictwa.
Na podstawie materiałów archiwalnych „Dziennika Związkowego” opracowała Joanna Marszałek