453 tys. dol. – to wysokość rachunku za sprzątanie po tegorocznym, lipcowym festiwalu muzycznym Lollapalooza. Dystrykt Chicagowskich Parków informuje, że rachunek za przywrócenie parku do normy jest niemal podwójny w porównaniu z ubiegłorocznym, który sięgnął 236 tys. dolarów.
91-procentowy wzrost kosztów spowodowany jest większą liczbą uczestników imprezy. Z okazji 25. rocznicy festiwal trwał cztery, ani nie jak do tej pory trzy dni. W miejsce 300 tys. było 400 tys. miłośników muzyki. Dodatkowo deszczowy sierpień, kiedy trwały prace porządkowe sprawił, że odnowienie trawników było utrudnione.
Koszt sprzątania pokrywają organizatorzy.
(jm)
Reklama