Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 września 2024 18:33
Reklama KD Market
Reklama

Clinton nie będzie oskarżona ws. skrzynki mailowej



Hillary Clinton nie zostaną postawione zarzuty w związku z używaniem przez nią prywatnej skrzynki do celów służbowych, gdy była ona sekretarzem stanu - oświadczyła w środę wieczorem czasu lokalnego prokurator generalna USA Loretta Lynch.

Decyzja ta jest zgodna z zaleceniem FBI i oznacza, że dochodzenie w tej sprawie zostało oficjalnie zamknięte.

Dyrektor FBI James Comey ogłosił we wtorek zakończenie śledztwa w sprawie używania przez Clinton prywatnej skrzynki mailowej i serwera do celów służbowych, gdy była ona szefową amerykańskiej dyplomacji.

Comey powiedział na konferencji prasowej, że Clinton dopuściła się "skrajnego niedbalstwa". Potwierdził, że przez jej prywatną skrzynkę mailową przeszło co najmniej 110 wiadomości o statusie "tajne" i teoretycznie mogły mieć do nich dostęp osoby nieuprawnione. Dodał, że Clinton powinna była wiedzieć, że piwnica jej nowojorskiego domu to nieodpowiednie miejsce na umieszczenia serwera używanego do służbowych maili.

Ale - zdaniem FBI - nie ma żadnego dowodu na to, że Clinton albo jej współpracownicy zamierzali złamać prawo, tak samo jak nie ma dowodu, że hakerzy włamali się na jej konto clintonemail.com.

"Żaden rozsądny prokurator nie wniósłby oskarżenia przeciwko Hillary Clinton w sprawie jej maili - powiedział Comey. - Żadne zarzuty nie są tu wskazane".

Rywal Clinton w wyścigu do Białego Domu, prawdopodobny kandydat Republikanów Donald Trump, skrytykował zalecenie szefa FBI, by nie postawić zarzutów Clinton, która ma zagwarantowaną nominację Demokratów. Nazwał to "manipulacją". "Bardzo, bardzo niesprawiedliwe! Jak zwykle, złe rozstrzygnięcie - napisał Trump na Twitterze.

FBI prowadziła przez rok dochodzenie, czy używanie przez Clinton prywatnej skrzynki i serwera do celów służbowych w czasie, gdy była sekretarzem stanu (2009-2013), naraziło na szwank tajemnice państwowe. Clinton przyznała w kampanii, że to co robiła, było błędem i za niego przeprosiła, ale powiedziała, że nigdy nie wysłała ani nie otrzymała na prywatny adres maili oznaczonych jako tajne lub poufne. Podkreślała też, że nie złamała prawa.

Jednak później wewnętrzne rządowe dochodzenie ujawniło, że wiele wysłanych przez nią maili zawierało poufne informacje. Z ogólnej liczby 30 tys. maili, jakie Clinton przekazała w następstwie skandalu do dyspozycji Departamentu Stanu, około dwóch tysięcy zaklasyfikowano po fakcie jako poufne, 65 jako tajne, a 22 jako ściśle tajne.

Opublikowany w maju niezależny wewnętrzny audyt Departamentu Stanu USA wykazał, że Clinton naruszyła zasady, używając w celach służbowych prywatnej skrzynki mailowej i prywatnego serwera, gdy była szefową dyplomacji amerykańskiej.

Z ogłoszonego raportu inspektora generalnego Departamentu Stanu wynikało, że wbrew zaleceniom obowiązującym rząd federalny Clinton do celów służbowych używała serwera clintonemail.com, umieszczonego w piwnicy jej nowojorskiego domu. Napisano też, że nigdy nie ubiegała się o zgodę na to ze strony służb odpowiedzialnych za cyberbezpieczeństwo amerykańskiej administracji, a gdyby się ubiegała, to nie dostałaby pozwolenia, ponieważ maile na tym serwerze nie były odpowiednio zabezpieczone przed ingerencją z zewnątrz.

Sprawa wywołała skandal w USA i położyła się cieniem na kampanię prowadzoną przez Clinton przed wyborami prezydenckimi, które odbędą się 8 listopada. (PAP)

US ELECTION MORNING

US ELECTION MORNING

epa01541733 Permanent Representative of the USA to NATO, Kurt Volker, during the 'US Elections Morning', in Brusssels. 05 November 2008. Democratic Senator Barack Obama says "change has come to America", after being elected the first black president of the United States. EPA/AUDE VANLATHEM BELGIUM OUT

Cabinet meeting follwoing UK EU Referendum

Cabinet meeting follwoing UK EU Referendum

Conservative Party leadership contender

Conservative Party leadership contender

epa05398808 British Conservative Member of Parliament and Home Secretary Theresa May speaks at a press conference in Whitehall, Westminster, central London, Britain, 30 June 2016. Theresa May announced that she is to run in the Conservative Party leadership contest with the winner to be announced on 09 September 2016. EPA/SEAN DEMPSE

British Cabinet Meeting

British Cabinet Meeting

epa05408484 British Home Secretary Theresa May leaves No10 Downing Street after attending a Cabinet Meeting in London, Britain, 05 July 2016. May is one of the candidates for Conservative party leadership to succeed David Cameron. EPA/WILL OLIVER

Candidates for leadership of British Conservative Party

Candidates for leadership of British Conservative Party

epa05408675 (FILE) A file picture combo shows (L-R) Britain's Home Secretary Theresa May, British Justice Secretary Michael Gove, former British defense secretary Liam Fox, British Work Secretary Stephen Crabb, and Britain's MP Andrea Leadsom in London, Britain. Tory MPs have started voting on 05 July 2016 to decide on the Conservative party's leadership. The five members of the Conservative party are taking part in the race to succeed David Cameron as party leader, who had announced he would resign, following the Brexit referendum, in which 51.9 percent had voted to leave the EU. EPA/STF HANDOUT EDITORIAL USE ONLY

President Obama returns to the White House - DC

President Obama returns to the White House - DC

President Obama returns to the White House - DC

President Obama returns to the White House - DC


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama