Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 3 października 2024 22:19
Reklama KD Market

Szef filii Volkswagena: podłożem afery spalinowej nie były decyzje firmy



Występując w czwartek w Waszyngtonie przed kongresmenami szef filii Volkswagena w USA Michael Horn oświadczył, że manipulowanie pomiarami emisji spalin nie było skutkiem decyzji kierownictwa jego firmy, lecz odpowiedzialne są za to "pojedyncze osoby".

W ubiegłym miesiącu amerykańska federalna Agencja Ochrony Środowiska (EPA) poinformowała, że w swych samochodach z silnikami Diesla Volkswagen instalował zabezpieczenia przed nadmierną emisją tlenków azotu podczas testów. Ujawnienie tego faktu wywołało najpoważniejszy na przestrzeni ostatnich lat skandal w globalnej branży motoryzacyjnej, a Volkswagenowi grożą teraz w USA wielomiliardowe kary.

"To grupa inżynierów informatyków zainstalowała to z jakiegoś powodu" - powiedział Horn, zeznając pod przysięgą przed komisją nadzoru i śledztw Izby Reprezentantów. Od roku 2009 Volkswagen wprowadzał znane pod angielską nazwą "defeat devices" (urządzenia pokonujące) modyfikacje do oprogramowania sterującego systemem neutralizowania spalin w silnikach Diesla.

Horn zaznaczył, że o stosowaniu takich praktyk dowiedział się dopiero na krótko przed spotkaniem z przedstawicielami EPA, które odbyło się 3 września.

W opublikowanym wcześniej oświadczeniu Horn napisał, że już wiosną 2014 roku dowiedział się o możliwym naruszaniu obowiązujących w USA przepisów w sprawie emisji spalin. Poinformowano go jednocześnie o potencjalnej groźbie nałożenia kar przez EPA. Horn zaznaczył, iż wyszedł wtedy z założenia, że inżynierowie Volkswagena pracują wraz z EPA nad rozwiązaniem problemu. Nie miał też wówczas pojęcia o stosowaniu oszukańczego oprogramowania, wyłączającego neutralizowanie spalin w trakcie normalnej eksploatacji samochodu. (PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

Podziel się
Oceń

Reklama
ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama