Władze USA i Wielkiej Brytanii poinstruowały pracowników swoich placówek dyplomatycznych w stolicy Bangladeszu Dhace, by ze względu na zagrożenie atakami terrorystycznymi nie pojawiali się na imprezach z udziałem obcokrajowców - pisze we wtorek Reuters.
Decyzja jest następstwem zabójstwa włoskiego pracownika organizacji pomocowej Cesare Tavelli, który miał paść ofiarą dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS). Tavella został zastrzelony w poniedziałek w dyplomatycznej dzielnicy Dhaki. Agencja Reutera ocenia, że to kolejny znak narastającego w Bangladeszu ekstremizmu.
Amerykańska ambasada w Dhace poinformowała, że jej pracownicy dostali polecenie, by nie pojawiali się na ulicach miasta w nocy. Dyplomatów USA ostrzeżono także o możliwych atakach na amerykańskich obywateli i instytucje. "Z powodu rosnącego zagrożenia obywatele USA powinni ograniczyć obecność na uroczystościach, gdzie zbierają się obcokrajowcy, organizowanych m.in. w hotelach" - czytamy w oficjalnym komunikacie ambasady, opublikowanym w poniedziałek wieczorem.
Władze Wielkiej Brytanii także nakazały swoim dyplomatom, by nie brali udziału w uroczystościach dla obywateli zachodnich krajów, i ostrzegły pracowników przed możliwymi atakami "pod koniec września".
W internetowym komunikacie IS przyznało się do zabójstwa Tavelli, jednak Reuters pisze, że nie wiadomo, czy informacja ta jest prawdziwa.
Motywy zabójstwa Tavelli nie są znane - poinformował przedstawiciel policji Mokhlesur Rahman. "Jednak z naszych doświadczeń wynika, że można mówić o zaplanowanym morderstwie" - powiedział dziennikarzom po obejrzeniu miejsca zbrodni. Odnośnie do komunikatu IS Rahman oznajmił, że "na razie nic nie można stwierdzić z całą pewnością". "Trwa śledztwo" - dodał.
Jak pisze Reuters, w ciągu ostatniego roku zamordowano cztery osoby publicznie krytykujące ekstremizm religijny w muzułmańskim w większości Bangladeszu. AQIS, sprzymierzona z Al-Kaidą organizacja odpowiedzialna za działania militarne w Azji Południowej, przyznała się do dwóch z tych zabójstw. (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Ewa Malcher
