Minister SW Teresa Piotrowska sprawdza sytuację na polskich granicach - informacje ma przekazać podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów. Na miejscu jest razem z nią komendant główny SG gen. dyw. Dominik Tracz - poinformowała PAP rzeczniczka resortu Małgorzata Woźniak.
W poniedziałek premier Ewa Kopacz poinformowała dziennikarzy, że poleciła szefowej MSW Teresie Piotrowskiej "dokonanie inspekcji polskich granic na wschodzie, południu i na zachodzie. Premier zapowiedziała też, że "niezwłocznie po tym, gdy otrzyma komunikat o jakiejkolwiek groźbie dla Polski, polskie granice zostaną objęte kontrolą".
Pytana o to rzeczniczka MSW powiedziała PAP, że minister Piotrowska rozpoczęła już sprawdzanie granic. "Towarzyszy jej komendant główny SG. Ta inspekcja ma służyć ocenie sytuacji na miejscu, sprawdzane jest też przygotowanie SG do ewentualnego napływu imigrantów" - powiedziała Woźniak.
"Sytuacja jest dynamiczna, w tym momencie na polskich granicach jest spokojnie. Będziemy podejmować działania adekwatne do sytuacji. Wymieniamy się informacjami z zagranicznymi odpowiednikami. Na pewno jesteśmy przygotowani; jeśli chodzi o SG; mamy odpowiednią liczbę funkcjonariuszy, by wzmocnić zabezpieczenie granicy" – mówiła rzeczniczka, dopytywana o ewentualne przywrócenie tymczasowej kontroli.
Jak dodała, w tym momencie nie ma żadnych niepokojących sygnałów jeśli chodzi o sytuację po wprowadzeniu kontroli na granicach niemieckich.
Także rzeczniczka komendanta głównego SG Agnieszka Golias powiedziała PAP, że "sytuacja na polskich granicach nie uległa zmianie". "Żadnych niepokojących zdarzeń nie odnotowaliśmy, póki co nie ma potrzeby wprowadzenia dodatkowych środków" - dodała.
W związku z decyzją premier Kopacz i inspekcją na granicach, szefowa MSW nie pojedzie do Brukseli na poniedziałkowe spotkanie ministrów SW państw UE. Polskę - jak poinformowała Woźniak - reprezentuje wiceszef MSW Piotr Stachańczyk. Tematem spotkania będą propozycje Komisji Europejskiej w sprawie rozdzielenia 160 tys. uchodźców. Premier Ewa Kopacz w poniedziałek rano powiedziała, że Polska deklaruje solidarność, ale nie zgodzi się na automatyzm ws. kwot uchodźców, żąda mocnej kontroli zewnętrznych granic UE i uważa, że trzeba wyraźnie oddzielić uchodźców od imigrantów ekonomicznych. Jak dodała takie warunki postawiła w rozmowie z szefem KE Jean-Claude Junckerem.
Możliwość wprowadzenia tymczasowej kontroli na granicach wynika z prawa unijnego, tj. Kodeksu Granicznego Schengen ustanawiającego wspólnotowy kodeks zasad regulujących przepływ osób przez granice wewnętrzne strefy Schengen, w tym zasady prowadzenia kontroli granicznej w przypadku jej przywrócenia. Zgodnie z prawem wspólnotowym czasowe przywrócenie kontroli granicznych możliwe jest w szczególnych sytuacjach, związanych z zagrożeniem bezpieczeństwa publicznego, na przykład przy okazji organizacji międzynarodowych imprez masowych.
Polska już dwukrotnie przywracała kontrolę na swoich granicach wewnętrznych (z innymi państwami strefy Schengen - PAP) - w 2012 roku podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej oraz w 2013 r. podczas odbywającej się w Warszawie Konferencji Klimatycznej ONZ.
Kraje UE zmagają się obecnie z falą imigrantów, która wywołała w Europie najostrzejszy kryzys migracyjny od II wojny św. Uciekinierzy - głównie z Afryki i Bliskiego Wchodu - napływają przez Morze Śródziemne, a ostatnio też przez Bałkany Zachodnie. Podczas ubiegłego weekendu do Niemiec wjechało blisko 30 tys. azylantów. W ten weekend spodziewano się 40 tys. uciekinierów.
Polska w lipcu zadeklarowała, że w ciągu dwóch lat przyjmie w ramach relokacji i przesiedleń łącznie 2 tys. uchodźców - głównie obywateli Syrii i Erytrei (w ramach przesiedleń przyjętych będzie 900 osób, a w ramach relokacji 1 tys. 100 osób). Według ostatnich propozycji KE do Polski miałoby trafić ok. 12 tys. uchodźców.
W niedzielę kontrolę tymczasową na swoich granicach przywróciły Niemcy; takie same decyzję, w poniedziałek, podjęły: Austria i Słowacja. Zabezpieczenie swoich granic wzmacniają też Czechy. (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama