Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 26 września 2024 16:45
Reklama KD Market

Siemoniak: warszawski szczyt NATO mógłby zaprosić Macedonię i Czarnogórę



Polska chciałaby, żeby na przyszłorocznym szczycie NATO w Warszawie Macedonia i Czarnogóra zostały zaproszona do Sojuszu – podkreślił wicepremier, szef MON Tomasz Siemoniak, który w środę rozmawiał z ministrem obrony Macedonii Zoranem Jolevskim

Szefowie resortów obrony obu krajów rozmawiali także o problemie uchodźców oraz perspektywach dostaw i modernizacji sprzętu wojskowego.

„Głównym tematem politycznym była kwestia zaproszenia Macedonii i Czarnogóry do NATO; chcielibyśmy żeby w kontekście szczytu warszawskiego takie zaproszenie zostało sformułowane” – powiedział Siemoniak PAP.

„Uważamy, że Polska - jako beneficjent polityki otwartych drzwi 16 lat temu - ma moralny obowiązek wspierania dalszego rozszerzania NATO, szczególnie jeśli chodzi o państwa bałkańskie, bo widzimy w tym element stabilizujący sytuacje na południu Europy” – podkreślił.

„Byłbym bardzo zadowolony, gdyby to właśnie w Polsce wybrzmiało zaproszenie Macedonii i Czarnogóry” – dodał wicepremier. Decyzję w sprawie zaproszenia kolejnych państw do Sojuszu mają podjąć w grudniu ministrowie spraw zagranicznych.

Siemoniak podkreślił, że Macedonia „jest bardzo aktywnym i sprawdzonym partnerem NATO” – wspiera logistycznie operacje KFOR w Kosowie, uczestniczy też w operacjach sojuszu, np. w Afganistanie.

Siemoniak zwrócił też uwagę, że bardzo istotnym, gorącym tematem jest kwestia uchodźców; jak zauważył granice Macedonii przekraczają trzy tysiące uchodźców dziennie.

„Minister Jolevski był bardzo zainteresowany, co Unia Europejska planuje w tej sprawie. Poinformowałem go, że z inicjatywy premier Ewy Kopacz w najbliższy piątek w sprawie uchodźców odbędzie się szczyt Grupy Wyszehradzkiej. Będziemy tam pracowali nad propozycjami takich uregulowań, które by zmierzały do opanowania sytuacji” – powiedział wicepremier.

Szef MON zwrócił uwagę na intensywność kontaktów z Macedonią za kadencji Jolevskiego i jego trzecią wizytą w Polsce w ciągu roku. Zaznaczył, że przyczyn ożywienia jest kilka, a jedną z nich jest zainteresowanie Macedonii bliższą współpracą wojskową z Polską.

"Rozmawialiśmy o naszej ofercie, jeśli chodzi o sprzęt i uzbrojenie. Macedonia podjęła decyzje dotyczące modernizacji, przeznaczono na to środki budżetowe. Macedończycy są zainteresowani pozyskaniem kołowego transportera opancerzonego Rosomak, rozmawialiśmy też o ewentualnych remontach śmigłowców produkcji rosyjskiej” – dodał minister.

Jak powiedział, tematem rozmów były także kwestie polityki bezpieczeństwa, zagrożenia wokół Europy, kryzys rosyjsko-ukraiński i Państwo Islamskie.

„Staramy się – także w kontekście przyszłorocznego szczytu NATO w Warszawie – zwiększyć aktywność w polityce bałkańskiej” – zaznaczył Siemoniak. Przypomniał wizyty swoją i szefa MSZ Grzegorza Schetyny w Czarnogórze, a także swoją wizytę w Bułgarii w ubiegłym piątek.

„To wyraz zainteresowania tą częścią Europy, ważną dla stabilizacji nie tylko regionu. To na pewno jeden z regionów geopolitycznej rywalizacji. Uważam, że Polska ma tu dużą rolę do odegrania, jest postrzegana jako bardzo ważne państwa, członek NATO i UE” – ocenił.

Zaznaczył, że Macedończycy wyrazili gotowość do udziału w przyszłorocznych ćwiczeniach Anakonda, Bułgarzy zdecydowali się włączyć w prace Korpusu Północny Wschód, a przed kilku dniami podpisano list intencyjny w sprawie remontu bułgarskich MiGów-29 w polskich zakładach.

„To bardzo poważna decyzja, zmieniająca wektor bułgarskiej polityki, jeśli chodzi o utrzymanie sprzętu” – powiedział Siemoniak. „Staramy się, aby Polska była aktywna nie tylko w swoim bezpośrednim otoczeniu, państw Grupy Wyszehradzkiej, czy krajów bałtyckich, ale też budowała dobre relacje z państwami, które już są w NATO i UE jak Bułgaria, i na terenie byłej Jugosławii, gdzie wspieramy aspiracje natowskie i europejskie” – podkreślił szef MON.(PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama