Co najmniej pięć osób nie żyje, a kilkadziesiąt zostało rannych w katastrofie kolejowej w pobliżu Filadelfii. We wtorek późnym wieczorem czasu lokalnego wykoleił się pociąg pasażerski Amtrak.
Jak poinformował burmistrz Filadelfii Michael Nutter, co najmniej pięć osób zginęło w wyniku wykolejenia się pociągu pasażerskiego Amtrak. Liczba ofiar może wzrosnąć, na miejscu wciąż trwa bowiem akcja ratunkowa.
Pociągiem, który jechał z Waszyngtonu do Nowego Jorku, podróżowało ponad 200 pasażerów. Około 50 osób zostało rannych.
Nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. Według relacji świadków do katastrofy doszło na ostrym zakręcie.
Według FBI nie ma powodów by przypuszczać, że do wykolejenia doszło w wyniku ataku terrorystycznego. (PAP)
Ewa Malcher
