Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 października 2024 02:26
Reklama KD Market

Media: Jeb Bush zebrał rekordowe sumy na swą kampanię prezydencką



Jeb Bush, były gubernator Florydy, poinformował, że w ciągu zaledwie stu dni zebrał sumę stanowiącą rekord w historii republikańskich kampanii wyborczych. Bush przymierza się do startu w wyborach prezydenckich w 2016 roku - pisze w poniedziałek amerykańska prasa.

W niedzielę wieczorem odbył się bankiet dla donatorów zorganizowany przez tzw. Super PAC - komitet akcji politycznej (political action committee) Jeba Busha, brata i syna byłych prezydentów USA. Podczas swego wystąpienia potencjalny kandydat Republikanów podkreślił, że zebrane przez jego PAC fundusze stanowią rekord. Oczekuje się, że PAC zbierze do końca maja 100 mln dol. - pisze "Washington Post".

Ekipa Jeba Busha, jak i on sam, są przekonani, że już teraz zebrali wystarczające środki na sfinansowanie rozpoczynającej się kampanii, w ramach której będzie on zabiegał o nominację w wyścigu prezydenckim z ramienia Republikanów. Przyjmuje się powszechnie, że Bush chce wystartować w tych wyborach, ale na razie nie ogłosił on tego oficjalnie - przypomina "WP".

Gdy Bush będzie już potencjalnym kandydatem, zgodnie z prawem kontrybucja na rzecz jego kampanii nie będzie mogła oficjalnie przekraczać 2,7 tys. dol. na osobę.

Organizacje typu Super PAC i podobne pozwalają omijać przepisy regulujące finansowanie kampanii i to one zbierają - bez ograniczeń - lwią część pieniędzy od donatorów.

Jak dotąd rekord w błyskawicznym zbieraniu funduszy ustanowił były prezydent George W. Bush. W ciągu czterech pierwszych miesięcy 1999 roku otrzymał blisko 37 mln dol. Ile do tej pory zebrał jego brat - nie wiadomo.

"New York Times" przypomina, że nie sposób porównać sum zbieranych na wybory teraz i przed rokiem 2010, kiedy to ze względu na zmianę przepisów dotyczących finansowana kampanii PAC wyrosły jak grzyby po deszczu.

W osobnym tekście "WP" zwraca w poniedziałek uwagę na opinie, jakie wygłasza publicznie Jeb Bush, który poparł np. wiele sztandarowych decyzji politycznych prezydenta Baracka Obamy, jak umowy o wolnym handlu, wybór Loretty Lynch na prokuratora generalnego, czy też sposób, w jaki Obama zarządza Agencją Bezpieczeństwa Narodowego (NSA).

To jest wyraźna próba wypracowania sobie wizerunku "łagodniejszego" Republikanina niż spora grupa innych przedstawicieli tej partii, aspirujących do fotela prezydenta - komentuje "WP".

Według sondaży faworytem wśród nich jest bardzo konserwatywny gubernator Wisconsin Scott Walker, który nieznacznie wyprzedza Jeba Busha.(PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama