Były dyrektor chóru w katolickim kościele pw. Świętej Rodziny w podmiejskim Inverness, zwolniony w lipcu z pracy po zaanonsowaniu na Facebooku, że zamierza poślubić swego partnera, zarzuca kościołowi dyskryminację. Złożył skargę w komisji do spraw równouprawnienia (Equal Employment Opportunity Commission).
Jak informuje ABC 7, Colin Collette pracował w kościele 17 lat i nigdy nie ukrywał swojego homoseksualizmu. Twierdzi, że jego proboszcz otrzymał od kardynała Francisa George'a email, polecający mu „działać w tej sprawie”. Po odmowie dobrowolnego odejścia z pracy Collette został zwolniony.
Prawnicy reprezentujący Collete'a uważają sprawę za precedensową i sądzą, że trafi ona przed Sąd Najwyższy.
W Illinois małżeństwo osób tej samej płci jest legalne. Jednak konstytucja USA gwarantuje wolność religii i kościoły mają prawo decydowania o swoich sprawach bez ingerencji władz cywilnych. A więc skarga o dyskryminację w ramach prawa federalnego i lokalnego rozpoczyna długi i zawikłany proces.
Collette zwrócił się o zajęcie stanowiska w swojej sprawie do nowego arcybiskupa Chicago. Blase Cupich powiedział, że nie widział jeszcze skargi, ale ma zamiar odpowiedzieć na nią na forum, gdzie została złożona.
Zwolniony dyrektor muzyczny jeszcze nie zawarł małżeństwa ze swoim partnerem. Twierdzi, że po przepracowaniu w kościele Świętej Rodziny 17 lat chce powrócić do swojej pracy, ewentualnie w innej parafii.
Ewa Malcher
