Były kongresman stanowy Keith Farnham przyznał się do stawianych mu federalnych zarzutów świadomego posiadania materiałów zawierających pornografię dziecięcą. Demokracie z Elgin grozi co najmniej 5 lat pozbawienia wolności.
Po przyznaniu się do winy prokuratura domagała się umieszczenia Farnhama w areszcie, jednak sędzia Edmond Chang zezwolił oskarżonemu kontynuować areszt domowy z nadzorem elektronicznym. Decyzję uzasadnił stanem zdrowia Farnhama.
Jego prawnik, Terry Ekl twierdzi, że 66-letni Farnham cierpi na raka płuc i jest poddawany eksperymentalnej kuracji. W ostatnich miesiącach Farnham stawiał się w sądzie podłączony do butli tlenowej.
W toku prowadzonego śledztwa w komputerach Farnhama znaleziono ok. 2,7 tys. zdjęć pornograficznych przedstawiających dzieci. Podobne materiały zawierał też komputer w biurze kongresmana w Elgin. Śledczy natrafili też na wideo, na którym ofiary aktów pornograficznych mają zaledwie 2-3 lata.
Wpodjętej w maju decyzji sędzia Jeffrey Gilbert nałożył na oskarżonego karę aresztu domowego z nadzorem elektronicznym. W wydanym wyroku sędzia zakazał Farnhamowi wychodzenia na taras jego mieszkania w Elgin ze względu na mieszkające w pobliżu dziecko.
Małżonka oskarżonego, Susan zgodziła się wówczas złożyć gwarancję, że Farnham nie będzie opuszczał mieszkania bez zgody sądu. Ponadto obiecała informować sąd o każdym przypadku, gdy Farnham będzie próbował korzystać z urządzenia, które można podłączyć do Internetu. (ak)
Na zdjęciu: Keith Farnham fot.housedem.state.il.us
Ewa Malcher
