Samolot pasażerski linii Frontier Airlines lecący z Chicago do Waszyngtonu utknął na pasie startowym lotniska O'Hare, po tym, jak jego skrzydło zahaczyło o ogrodzenie.
We wtorek, około siódmej wieczorem samolot pasażerski, numer lotu 1343 z Chicago do Waszyngtonu przez blisko dwie godziny stał na pasie startowym. Przyczyną opóźnienia była kolizja z otaczającym lotnisko ogrodzeniem.
- Ruszyliśmy, a po chwili samolot sie zatrzymał. Nie wiedzieliśmy, co się stało. Po chwili zauważyliśmy, że skrzydło samolotu zahaczyło o drut kolczasty okalający płot - mówi świadek zdarzenia Himani Chaudhary.
Nie wiadomo, jaki był powód niefortunnej kolizji, która spowodowała utrudnienia w ruchu lotniczym. Departament Lotnictwa oświadczył, że nikt nie odniósł obrażeń. Samolot został odholowany.
- To było naprawdę frustrujące, bo według planu powinniśmy już być w Waszyngtonie, a wciąż staliśmy w Chicago ze skrzydłem w płocie - narzekała spóźniona pasażerka.
Frontier Airlines nie skomentowały zdarzenia. (gd)
fot.P. Alejandro Diaz/Wikipedia