Międzynarodowe lotnisko O’Hare jest na dobrej drodze, by odzyskać utracony dekadę temu tytuł najbardziej ruchliwego portu lotniczego na świecie – poinformowały władze miasta.
Jak podaje Federalna Agencja Lotnicza od 2005 roku najwięcej pasażerów obsługuje międzynarodowe lotnisko Hartsfield-Jackson w Atlancie.
Jednak w tej chwili to lotnisko w Atlancie siedzi O’Hare na ogonie, gdyż od stycznia do sierpnia br. liczba przylotów i odlotów na O’Hare wyniosła 585 517, czyli od 0,6 proc. więcej niż na Hartsfield-Jackson. W 2013 r. Atlanta wyprzedziła Chicago zaledwie o 3 procent.
Według władz miasta lotnisko zawdzięcza wzrost m.in. większej liczbie pasażerów odbywających loty międzynarodowe, których liczba w pierwszej połowie roku wzrosła o 8 proc., do 5,2 miliona. W ciągu ostatniego półtora roku zarówno O’Hare, jak i Midway dodały do swojej oferty sześć nowych linii międzynarodowych i dziesiątki portów docelowych.
Jednak najbardziej O’Hare pomógł mniejszy ogólny spadek liczby lotów niż w porcie lotniczym w Atlancie, który wyniósł dla obu lotnisk odpowiednio 0,85 proc. i 5,6 proc. – podaje FAA. (as)
fot.Kamil Krzaczyński/EPA