Zakłady energetyczne ComEd zwrócą odbiorcom prądu ogółem 46 mln dolarów. Ale refundacje będą niewielkie i pojawią na rachunkach tylko jednorazowo. Są one rezultatem spraw sądowych wniesionych przez prokurator generalną Illinois Lisę Madigan.
Klienci Commonmwealth Edison mogą się spodziewać zwrotów w listopadzie. Każda pojedyncza refundacja ma wynosić średnio 8 dolarów.
Rekompensaty są wynikiem dwóch pozwów wniesionych przez prokurator generalną Lisę Madigan, która postawiła elektrowni zarzuty złamania praw obowiazujących w Illinois. Spór został jednak sfinalizowany polubownie − pozasądową ugodą, na mocy której ComEd zgodził się na refundacje dla użytkowników, ale nie musiał przyznać się do winy.
Prokuratura Generalna Illinois i Citizens Utility Board, organizacja broniąca interesów konsumenta i użytkownika, wniosły dwie sprawy do sądu − w roku 2008 i 2010.
Pierwszy pozew dotyczył podwyżek stawek za elektryczność, które częściowo miały pokryć koszty modernizacji sieci energetycznej, co według prokurator Madigan było niezgodne z prawem stanowym dotyczącym użyteczności publicznych.
Drugi pozew dotyczył domniemania, że Stanowa Komisja Handlowa (Illinois Commerce Commission, ICC) zawyżyła wielkość inwestycji ComEd, co automatycznie zwiększyło opłaty za prąd. (ao)
fot.sfedor/pixabay.com/ComEd