Spadający fragment elewacji kościoła zabił kobietę, która przechodziła ulicą. Do wypadku doszło w minionym tygodniu w południowej części śródmieścia. Ofiarę zidentyfikowano jako 34-letnią Sarę Bean z Chicago, matkę dwojga dzieci. Rodzina zamierza domagać się odszkodowania na drodze sądowej.
Kobieta przechodziła ulicą z narzeczonym, gdy śmiertelnie ugodził ją fragment kamiennego, ozdobnego zakończenia rynny (w postaci płaskorzeźby gargulca − mitycznego skrzydlatego potwora), który odpadł z kościoła Second Presbyterian, znajdującego się u zbiegu ulic 19. i Michigan.
Władze Chicago potwierdziły, że gmach świątyni przeszedł inspekcję miejską w 2013 r., która nie wykazała żadnych uchybień. Jednak w poprzednich latach zarząd kościoła otrzymał upomnienia za naruszenie miejskich przepisów.
Obecnie ponad 100-letni kościół jest zabezpieczony przy pomocy rusztowań i platform, które chronią przechodniów na wypadek, gdyby ponownie oderwał się i spadł fragment elewacji. (ao)
Na zdjęciu kościół Second Presbyterian, z którego odpadł kawałek elewacji fot.Google Map