Czechy pokonały w Mińsku USA 4:3 (1:1, 3:0, 0:2) w ćwierćfinale mistrzostw świata elity w hokeju na lodzie. W półfinale ich rywalem będzie zwycięzca spotkania Kanada - Finlandia.
Czechy - USA 4:3 (1:1, 3:0, 0:2)
Bramki: dla Czech - Tomas Rolinek (10), Tomas Hertl (27), Roman Cervenka (29), Ondrej Nemec (37); dla USA - Brock Nelson (7), Tyler Johnson - 2 (59 i 60).
Kary: Czechy - 8, USA - 39 min (w tym 27 minut Justin Abdelkader i 10 Brock Nelson).
Czesi, podopieczni trenera Vladimira Ruzicki przystąpili do spotkania z brązowymi medalistami ubiegłorocznych mistrzostw świata niezwykle skoncentrowani. Wprawdzie Amerykanie dzięki strzałowi Brocka Nelsona objęli prowadzenie w 7. minucie, to jednak po drugiej tercji na tablicy w Cziżowka Arena widniał wynik 4:1 dla Czechów.
Przy czwartej bramce asystę zaliczył jeden z najstarszych zawodników imprezy 42-letni Jaromir Jagr, który występuje w zespole ligi NHL New Jersey Devils.
Podopieczni trenera Petera Laviolette'a rzucili się do szaleńczych ataków w trzeciej tercji. Dwa gole zaliczył w ostatnich dwóch minutach Tyler Johnson. Na wyrównanie jednak nie starczyło czasu.
Niewątpliwy wpływ na grę drużyny USA miały kary nałożone na kapitana Abdelkadera. Czesi oddali na bramkę rywali 31 strzałów, Amerykanie zrewanżowali się 29. (PAP)