University of Illinois zamierza sprawdzać historię kryminalną wszystkich pracowników zatrudnianych na uczelni począwszy od 2015 roku.
Propozycja ta była przedmiotem dyskusji, która odbyła się na forum rady uczelni w Springfield. Rzecznik szkoły Tom Hardy ujawnił, że projekt wniesiony przez dział kadr szkoły wszedłby w życie w pierwszym kwartale 2015 roku. Hardy zapewnił jednocześnie, iż takie działanie byłoby zgodne z trendem, z którym idą inne uniwersytety, które rozpoczęły sprawdzanie pracowników po ujawnieniu skandalu na Penn State z udziałem Jerry'ego Sandusky'ego oskarżonego o molestowanie studentów.
− Zastosujemy taką praktykę, jak inne uczelnie, sprawdzając przeszłość kryminalną wszystkich nowo zatrudnionych, w tym także wykładowców − zapewnił Hardy. Obecne przepisy wymagają sprawdzania przeszłości tylko kandydatów ubiegających o stanowiska z grupy podwyższonego ryzyka.
Penn State już w 2012 r. wprowadził w życie przepisy wymagające od kandydatów ubiegających się o wszystkie stanowiska w szkole poddania się sprawdzeniu ich przeszłości kryminalnej. Uczelnia wymaga ponadto, by nowo zatrudnieni w ciągu 72 godzin ujawnili wszystkie przypadki aresztowań i wyroków skazujących. Penn State jednocześnie zapewnia, że kryminalna przeszłość nie musi stanowić przeszkody w zatrudnieniu.
Dział kadr University of Illinois nie udzieliły odpowiedzi, czy fakt skazania automatycznie dyskwalifikuje przed możliwością podjęcia pracy na UoI. (ak)
Reklama