W marcu 2013 roku policjant stanowy James Sauter zginął uderzony przez ciężarówkę Andrew Bokelmana pracującego dla United Van Lines LLC, Unigroup Inc. i Suddath Relocation Systems of Minnesota. Wdowa po policjancie otrzyma blisko 11 mln dol. odszkodowania.
26-letni Bokelman zasnął za kierownicą. W powiecie Cook został oskarżony o naruszenie prawa mówiącego o bezpieczeństwie na drogach, które zobowiązuje zmęczonych kierowców do wyłączenia się z ruchu. Ustalono, że w chwili, kiedy doszło do wypadku, Bokelman miał za sobą 12 godzin jazdy, kiedy wjechał na samochód 28-letniego Sautera. Żona zabitego policjanta wniosła do sądu oskarżenie przeciw kierowcy i kompaniom, dla których pracował.
W tym tygodniu sprawę załatwiono polubownie. Obie kompanie zapłacą wdowie 10,9 mln dolarów. Zarówno United Van Lines, jak i Suddath Relocation Systems złożyły wyrazy głębokiego żalu z powodu śmierci policjanta. "Chicago Sun-Times" przypomina, że po uderzeniu przez ciężarówkę samochód Sautera stanął w płomieniach. (eg)
Reklama