Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 9 października 2024 14:27
Reklama KD Market

W Indianie zażegnane niebezpieczeństwo MERS

Powracają do pracy pracownicy szpitala w północno-zachodniej Indianie, którzy otrzymali przymusowe, krótkie urlopy po tym, gdy mieli styczność z pacjentem z potwierdzonym przypadkiem choroby płucnej MERS.

/a> fot.James Gathany/cdc.gov/Wikipedia


Pierwszych 50 pracowników Community Hospital w Munster w Indiana, po przejściu badań medycznych, podjęło już obowiązki zawodowe. − Następni powrócą do pracy wkrótce − poinformował dyrektor dr Alan Kumar.

Objawy MERS (Middle East Respiratory Syndrome − Bliskowschodni Syndrom Oddechowy) są widoczne w okresie dwóch do 14 dni, w większości przypadków w ciągu 5 dni.

− Wszyscy pracownicy, którzy mieli kontakt z chorym zostali zbadani na obecność wirusa MERS. Badania przyniosły wynik negatywny − powiedział dr Kumar.

Ken Severson, rzecznik departamentu zdrowia stanu Indiana ujawnił, że nie ma doniesień, by zachorowały inne osoby, z którymi miał styczność mężczyzna leczony w Munster.

Pacjent, zidentyfikowany jako pracownik medyczny, został zwolniony ze szpitala w Munster w miniony piątek. Był on pierwszym w USA potwierdzonym przypadkiem choroby MERS, lecz po krótkiej hospitalizacji lekarze uznali, iż "nie stanowi już zagrożenia dla społeczeństwa".

Rzecznik Severson ujawnił, że na Florydzie potwierdzono drugi przypadek MERS w USA. Zapewnił przy tym, iż nie ma on żadnego związku z zachorowaniem pacjenta z Indiany.

Po wyjściu pacjenta ze szpitala w Munster,  departament zdrowia zamknął gorącą linię telefoniczą, gdzie można było zgłaszać inne przypadki zachorowań na tę śmiertleną chorobę. (ak)

Podziel się
Oceń

Reklama
ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama