Były gubernator Massachusetts, a zarazem były kandydat na prezydenta, Mitt Romney, naraził się niejednemu republikanowi z Kongresu mówiąc, że popiera podwyżkę minimalnych płac.
Romney uważa, że takie stanowisko jest zgodne z tradycyjnym programem GOP, który na pierwszym miejscu stawia prace i lepsze płace. Kilka dni przed wystąpieniem Romneya w programie MSNBC "Morning Joe" senaccy republikanie nie dopuścili do głosowania nad propozycją podwyżki najniższych płac do 10 dol. i 10 centów na godzinę.
Podobną jak Romney opinię wyrazili dwaj jego republikańscy rywale w prawyborach w 2012 roku, były gubernator Minnesoty Tim Pawlenty i były senator Rick Santorum.
Jak podaje portal Politico.com, Mitt Romney oświadczył, że z całą pewnością nie będzie ubiegać się o urząd prezydenta w 2016 roku. Uważa, że wśród republikanów największe szanse na wyborcze zwycięstwo mają kongresman Paul Ryan z Wisconsin i gubernator New Jersey Chris Christie. (eg)
Reklama