Futboliści Chicago Bears rozpoczynają nowy sezon NFL. W niedzielne samo południe zmierzą się na Soldier Field z Tennessee Titans. Ma to być początek nowej ery “Niedźwiedzi” pod wodzą rozgrywającego Caleba Williamsa, wybranego w tegorocznym drafcie z numerem pierwszym.
Czy kariera Williamsa w Bears rozpocznie się od zwycięstwa? Wygląda na to, że NFL ułożyła harmonogram tak, aby dać mu taką szansę, a debiutant zrobi dokładnie tyle, ile potrzeba, aby ją jak najlepiej wykorzystać.
Historia uczy, że potrzeba czasu, aby wdrożyć nowe schematy ataku. Nawet jeśli jest on tak wybuchowy, jak go ostatnio reklamowano, natychmiastowe rezultaty są trudne do przewidzenia. Ponadto ulepszona defensywa Titans z dodanym do składu duetem L’Jarius Sneed z Kansas City i Chidobe Awuzie z Cincinnati może ograniczyć Bears.
Jednocześnie zupełnie nowy atak Tennessee powinien mieć problemy z dobrą obroną gospodarzy. “Tytani” pozyskali wide receivera Calvina Ridleya z Jaguars i Tylera Boyda z draftu. Mają też niezłych biegaczy Tony'ego Pollarda i Tyjae Spearsa, Jest jednak mało prawdopodobne, by byli oni w stanie zepsuć debiut Caleba Williamsa.
Oba zespoły w sezonie przygotowawczym nie poniosły porażki. “Tytani” wygrali trzy mecze, “Niedźwiedzie” cztery.
Od roku 2008 niedzielni rywale zmierzyli się tylko cztery razy. Bilans jest dla Bears niekorzystny, bo wygrali zaledwie raz. Wszystkie pozostałe mecze przegrali, w tym ostatni 17:24 w listopadzie 2020 roku.
Generalny menadżer Bears Ryan Poles zapytany o cel drużyny na sezon 2024 skupił się na jednym konkretnym obszarze: wzroście.
„Celem zawsze będzie wygrywanie poszczególnych meczów, później dywizji, a na końcu Super Bowl. Oczywiście, dostanie się do fazy play-off i wygranie w nim meczów, byłoby czymś niesamowitym. Najważniejsze jest jednak to, czy jesteśmy w stanie zrobić duży skok z miejsca, w którym byliśmy w zeszłym roku i myślę, że może nam się to udać” - podkreślił Poles.
W dwóch pierwszych sezonach swojej pracy w Bears osiągnęli oni wynik 10-24, co nie jest powodem do chwały dla generalnego menadżera. Ale jedną rzeczą, która była widoczna przez te pierwsze dwa lata, jest to, że Bears rozwijali się z każdym mijającym sezonem. Zaczęli od 3-14 w 2022 roku — co zapewniło im wybór nr 1 w drafcie, by w 2023 roku ponad dwukrotnie zwiększyć liczbę wygranych, osiągając wynik 7-10.
Teraz Bears wzmocnili swój skład dzięki kluczowym nabytkom, rozgrywającemu Calebowi Williamsowi, skrzydłowym Keenanowi Allenowi i Rome Odunze, a także biegaczowi D'Andre Swiftowi, safety Kevinowi Byardowi, defensive end Austinowi Bookerowi i Geraldowi Everettowi. Oni powinni zmaksymalizować potencjał Williamsa.
W obronie pozostała większość starterów z poprzedniego sezonu. Wśród nich jest jeden z najlepszych w NFL duetów linebackerów Tremaine Edmunds i T.J. Edwards, którzy mają za sobą rok wspólnej gry, Ponadto są jeszcze cornerback Jaylon Johnson, defensive end Montez Sweat, którzy reprezentowali Bears w Pro Bowl oraz safety Jaquan Brisker.
Dodatnią wartością powinni też być nowi koordynatorzy: ofensywy Shane Waldron i defensywy Eric Washington.
Patrząc na obecny skład, nie ma powodu sądzić, że drużyna nie będzie w stanie kontynuować dobrej passy i zwiększyć liczby zwycięstw, a może nawet po raz pierwszy w historii zaliczyć zwycięski sezon pod kierunkiem Polesa i trenera Matta Eberflusa.
Niezależnie od tego, co wydarzy się w ciągu najbliższych czterech miesięcy, zanosi się na niezłą jazdę. Zapnijcie pasy i cieszcie się każdym zwrotem akcji.
Dariusz Cisowski