Ciało 22-letniej Sheeny Morris znaleziono w hotelu na Florydzie 1 stycznia 2009 roku. Po wstępnych oględzinach policja doszła do wniosku, że młoda kobieta popełniła samobójstwo przez powieszenie się na framudze drzwi łazienkowego prysznica. Śledczy byli przekonani, że wszystko jest jasne a sprawa nie wymaga dalszego dochodzenia. Jednak szybko okazało się, jak bardzo się mylili...
Zagadkowa śmierć
W pokoju w hotelu Bradenton Beach, gdzie znaleziono zwłoki, jako pierwszy pojawił się detektyw Lenard Diaz. On też jako pierwszy wysunął tezę, że Sheena popełniła samobójstwo. Jednak wniosek ten opierał się wyłącznie na dość pobieżnych oględzinach ciała. Niemal natychmiast rodzice Sheeny wydali oświadczenie, że teoria o samobójstwie jest niemożliwa do przyjęcia. Twierdzili, że ich córka nie mogła sama odebrać sobie życia a to, co robiła przed sylwestrem, nie sugerowało samobójczych nastrojów.
Przeciwnie – ich zdaniem Sheena była w doskonałym nastroju i planowała swoje dalsze życie. Nigdy przedtem nie zdradzała żadnych objawów zaburzeń psychicznych lub depresji, a wszyscy, którzy ją znali, uważali ją za osobę beztroską i pełną werwy. Jej pasją były psy – posiadała dwa małe teriery, z którymi nigdy się nie rozstawała. Gdy policja włamała się do hotelowego pokoju i znalazła jej ciało, czworonożne pupile zmarłej też tam były.
Rodzina i przyjaciele Sheeny, przeświadczeni o tym, iż została ona zamordowana, postanowili sami dociekać prawdy. W tym celu stworzyli stronę internetową, na której publikowali przeróżne fakty. Najciekawszym aspektem tych materiałów jest chronologia zdarzeń, których kulminacją stała się śmierć Sheeny.
Romantyczne plany
W roku 2007 Sheena związała się z 45-letnim Josephem Genoese, człowiekiem dość zamożnym, ale też agresywnym i chorobliwie zazdrosnym. Był to burzliwy romans – para co jakiś czas zrywała ze sobą, by potem ponownie do siebie wracać. W lipcu 2008 roku doszło do kolejnego zerwania znajomości, ale wtedy Sheena zaczęła spotykać się z innym człowiekiem w zbliżonym do niej wieku. Pojawiły się wówczas pierwsze doniesienia, że Joe śledził swoją byłą sympatię.
Jednak Morris ostatecznie pogodziła się z Genoese i planowała ślub, mimo sprzeciwu ze strony rodziców, którzy z niepokojem obserwowali, jak ich córka podróżuje po kraju ze swoim wybrankiem i wydaje znaczne sumy pieniędzy. Obawy wzbudził też fakt, iż Sheena w pewnym momencie poprosiła rodziców o pożyczkę 500 dolarów na wstępne koszty ślubu. Było to dziwne, gdyż Joe wydawał tysiące, więc zapłacenie 500 dolarów nie powinno było być problemem.
W okresie świąt 2008 roku Sheena i Joe często się ze sobą kłócili. Głównie o to, iż on chciał, by jego narzeczona wprowadziła się do jego domu, natomiast ona nie chciała o tym słyszeć. Mimo problemów Sheena robiła świąteczne zakupy, planowała ślub i zdawała się zachowywać zupełnie normalnie, choć ludzie z jej otoczenia uważali, że nie jest specjalnie podekscytowana związkiem z Joe.
„Jesteś złym człowiekiem”
23 grudnia Morris odwiedziła swoją matkę i zdradziła jej, że znów pokłóciła się z Joe. Była w bardzo dobrym humorze i stwierdziła, że ślubu nie będzie, bo ostatecznie zerwała z niedoszłym mężem. 29 grudnia w czasie wizyty u fryzjera wyznała, że wreszcie czuje się wolna i że pragnie związać się z kimś w jej wieku. Joe nie dawał za wygraną i wielokrotnie dzwonił do matki Sheeny. Chciał też koniecznie spędzić z Sheeną sylwestrową noc na wyspie Anna Maria.
Matka Sheeny po raz ostatni widziała ją po 7.00 wieczorem 30 grudnia 2008 roku. Jej córka wsiadła do samochodu Joe i pojechała na wyspę Anna Maria. Zanim to zrobiła, do skrzynki pocztowej przed domem matki wrzuciła koperty zawierające czeki z opłatami za samochód oraz telefon komórkowy. Morris odnowiła też kilka dni wcześniej swoje członkostwo w klubie motoryzacyjnym AAA. Wszystkie te poczynania nie bardzo przystawały do osoby, która już następnego dnia postanowiła się zabić.
O godzinie 1.27 rano 1 stycznia 2009 roku goście hotelowi zajmujący pokój przyległy do tego, w którym mieszkali Sheena i Joe, zadzwonili na 911, by powiadomić, że słyszą odgłosy „świadczące o kłótni z użyciem przemocy”. Gdy na miejscu zjawiła się policja, Joe opuścił hotel, mijając kilku policjantów. Sheena nie złożyła żadnej skargi, ale stwierdziła, iż jej partner pojechał gdzieś samochodem w stanie nietrzeźwym. Policjanci nie starali się go zatrzymać.
Wkrótce potem, o 1.46 rano, Sheena wysłała do Joe SMS-a: „Nie mogę uwierzyć, że mnie tu (...) po prostu zostawiłeś”. O 1.52 następna wysłana wiadomość: „Zrobiłam parę zdjęć tego wszystkiego”. W minutę później: „Jesteś złym człowiekiem i boję się ciebie”.
O godzinie 2.05 rano Sheena zadzwoniła na 911 i poprosiła o ochronę jej mieszkania w Tampie przed ewentualnym atakiem ze strony Joe. Kilka minut później napisała do niego: „Policja jest w drodze do mojego domu i ma kod wejściowy do bramy wjazdowej oraz twoje nazwisko, rysopis i dane samochodu. Lepiej przestań udawać samca i nie podnoś rąk na kobietę”. Ostatnią wiadomość Sheena wysłała o 2.27: „Jestem tu uwięziona. Nie mam jak wrócić do domu. Nie możesz mnie tu tak po prostu zostawić”.
Płacz w telefonie
Co stało się później w tę sylwestrową noc, pozostaje zagadką. Faktem jest jednak to, że 22-letnia kobieta przed swoją tragiczną śmiercią ani razu nie dała do zrozumienia, że myśli o samobójstwie. Nawet wtedy, gdy czuła zagrożenie ze strony Genoese. Nie wiadomo, gdzie był i co robił Joe po godz. 3.00 rano. On sam twierdził, że włóczył się po jakichś klubach, ale nikt nie był w stanie tego potwierdzić.
Ciało Sheeny zostało znalezione dopiero po 4.00 rano. Joe nieco wcześniej dzwonił do jej matki i zastanawiał się głośno – zresztą płacząc – dlaczego Sheena nigdy nie zaakceptowała dzieci z jego wcześniejszego małżeństwa. Jego rozmówczyni nie miała wtedy pojęcia, o co chodziło, gdyż o śmierci córki dowiedziała się dopiero kilka godzin później od przybyłych do jej domu policjantów.
Wykrywacz kłamstw
W ciągu pierwszych tygodni po śmierci Sheeny jej narzeczony był wprawdzie przesłuchiwany, ale nie traktowano go jako podejrzanego, ponieważ przyczyną śmierci kobiety oficjalnie było samobójstwo. Później władze interesowały się Genoese, ponieważ latem 2009 Joe został aresztowany w powiecie Pinellas na Florydzie pod zarzutem stosowania przemocy w czasie sprzeczki domowej. Nie stanął jednak wówczas przed sądem i został zwolniony. W sprawie Sheeny formalnie nie było żadnych powodów, by go o cokolwiek oskarżyć. Konkluzja śledczych była jednoznaczna – Sheena Morris powiesiła się.
Dopiero w roku 2012, gdy dziennik „The Herald-Tribune” opublikował serię artykułów na temat okoliczności śmierci Morris, zebrała się grupa ekspertów, których misją stało się ponowne, tym razem wnikliwe zbadanie materiału dowodowego. W skład tej grupy wchodzili detektywi, prokuratorzy, lekarze i kryminolodzy. Ludzie ci opublikowali raport, w którym rekomendowali wznowienie śledztwa. Rekomendacja ta została zaakceptowana przez stanową prokuraturę, która wydelegowała dwóch śledczych do zajęcia się tą sprawą.
Za przyczynę zgonu Sheeny tym razem eksperci przyjęli morderstwo. Jednak później uznano, że przyczyny śmierci po prostu nie da się w żaden wiarygodny sposób ustalić. Tym samym, w dość paradoksalny sposób, Sheena ani się nie zabiła, ani też nie została zabita, przynajmniej w świetle prawa.
Mniej więcej w tym samym czasie śmiercią Sheeny ponownie zaczęły interesować się media. W programie sieci telewizyjnej ABC „20/20” wyemitowano segment traktujący o śmierci Morris. Nieco wcześniej matka Sheeny i Joe Genoese zostali gośćmi w „Dr. Phil Show”. W trakcie programu dawny narzeczony Sheeny – który nadal stanowczo zaprzeczał, by miał cokolwiek wspólnego z jej śmiercią – poddał się badaniu na maszynie do wykrywania kłamstw.
Test ten został przeprowadzony przez Jacka Trimarco, byłego agenta FBI, który oświadczył potem, iż Genoese egzaminu tego nie zdał, czyli że coś ukrywa albo kłamie. Warto dodać, że Trimarco jest wybitnym specjalistą w dziedzinie testowania podejrzanych przy pomocy dostępnych obecnie maszyn i w swojej karierze przeprowadził ponad tysiąc takich testów, między innymi w tak głośnych sprawach jak afera Whitewater oraz przypadek Unabombera.
Wątpliwości dotyczące śmierci Sheeny Morris są uzasadnione. Jednak nigdy nie znaleziono konkretnych dowodów na to, by została ona zamordowana lub zmuszona na popełnienia samobójstwa. W roku 2013 Florida Department of Law Enforcement ostatecznie zakończył śledztwo w tej sprawie i uznał, że nikt nie zostanie postawiony w stan oskarżenia. Tym samym potwierdzono, iż Sheena sama odebrała sobie życie, a Joe Genoese pozostanie na wolności.
Andrzej Heyduk