Krzysztof L. podejrzany o dokonanie w 2000 roku brutalnego zabójstwa w Surażu (woj. podlaskie) został sprowadzony do Polski w ramach ekstradycji ze Stanów Zjednoczonych – podał w poniedziałek dział prasowy Prokuratury Krajowej.
Jak wskazał, ekstradycja odbyła się na wniosek Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie, które prowadzi śledztwo w tej sprawie. Przy tym wydziale działa prokuratorskie tzw. Archiwum X, które zajmuje się wyjaśnianiem zbrodni sprzed lat.
Jak przypomniała PK, do brutalnego zabójstwa doszło 16 lipca 2000 roku w Surażu. Wówczas 15–letni Krzysztof L. miał zamordować ze szczególnym okrucieństwem swoją stryjenkę Barbary L.
“Początkowo postępowanie zostało umorzone z uwagi na niewykrycie sprawcy, jednak prokuratorzy z Małopolskiego Pionu Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej wrócili do sprawy w 2019 roku i już w kolejnym roku zgromadzili materiał dowodowy, który dał podstawy do wydania postanowienia o przedstawieniu Krzysztofowi L. zarzutu zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, dokonanego w dniu 16 lipca 2000 roku w domu rodzinnym w Surażu” – poinformował dział prasowy PK.
Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec podejrzanego Krzysztofa L. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 30 dni od dnia zatrzymania. W sprawie został skierowany wniosek do Stanów Zjednoczonych o tymczasowe aresztowanie i ekstradycję podejrzanego z tego państwa do Polski.
Według Prokuratury Krajowej właściwe władze USA przystąpiły do realizacji wniosku zatrzymując Krzysztofa L. 8 grudnia 2020 roku. Od tamtej pory trwała procedura ekstradycyjna przed amerykańskim sądem.
“Z ustaleń dokonanych przez prokuratora Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie wynika, że Krzysztof L. był bardzo brutalny. Bił pokrzywdzoną pięściami po ciele w okolice jej twarzy, głowy, szyi, ramion, klatki piersiowej, dusił rękami, przyciskał kolanem klatkę piersiową pokrzywdzonej do podłogi. Następnie dokonał uduszenia pokrzywdzonej i chcąc zatrzeć ślady podpalił dom, w którym doszło do zdarzenia” – wskazała Prokuratura Krajowa.
Jak przypomniano, prokuratorskie Archiwum X zostało utworzone w 2018 roku w Małopolskim Wydziale Zamiejscowym Departamencie do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie. Postępowania przygotowawcze z kategorii spraw Archiwum X są specyficzne pod każdym względem: przedmiotu postępowania, dowodów, osób prowadzących postępowanie przygotowawcze i biegłych. Wymagają dużego nakładu pracy i czasu, oraz nieszablonowego podejścia. Dotyczą zbrodni zabójstwa – najcięższej zbrodni skierowanej przeciwko człowiekowi.
“Dla ofiar i ich rodzin działania podejmowane w ramach spraw z kategorii Archiwum X to jedyna szansa na zadośćuczynienie i prokuratura robi wszystko, by sprawcy okrutnych zbrodni odpowiedzieli za nie przed sądem, nawet jeśli od zdarzenia upłynęło, jak w przypadku Krzysztof L., nawet kilkadziesiąt lat” – wskazał dział prasowy Prokuratury Krajowej.
Prokurator generalny, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odnosząc się do sprawy napisał na Twitterze: “Nie ma litości dla okrutnych zabójców. Nawet po latach. Małopolscy prokuratorzy z tzw. Archiwum X dopadli i sprowadzili do Polski z USA mężczyznę podejrzewanego o zabójstwo krewnej przed 23 laty. Powołanie prokuratorskiego Archiwum X było moją decyzją. To nie pierwszy dowód na to, że słuszną. Dziękuję śledczym za ciężką pracę i skuteczność”.(PAP)