Czynności sprawdzające pod kątem wykroczenia, polegającego na zakłócaniu porządku publicznego trwają – powiedział PAP rzecznik wielkopolskiej policji odnosząc się do interwencji ws. zakłóconego spotkania z ukraińską pisarką. Dodał, że policja będzie kierować do sądu wnioski o ukaranie.
Policja interweniowała w Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu we wtorek wieczorem po tym, jak zakłócone zostało spotkanie z ukraińską pisarką Oksaną Zabużko, która przyjechała, by promować swoją nową książkę. Grupa około 20 osób rozwinęła polskie flagi, skandowano antyukraińskie hasła. Wydarzenie zostało przerwane, a policja wylegitymowała kilkanaście osób.
Jak podawały lokalne media, jeszcze przed rozpoczęciem spotkania do sali, w której była pisarka i zainteresowani, wtargnęła grupa osób. Skandowali: "Wołyń, Wołyń! Pamiętamy!", "Kiedy przeprosisz?", "Polska to my, a nie Bandera i jego psy!". Trzymali polskie flagi i transparent z napisem: "Historii nie znacie, nazistów wspieracie".
W środę rzecznik prasowy wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak powiedział PAP, że wylegitymowanych w związku z wtorkową interwencją zostało kilkanaście osób.
"Wobec tych osób prowadzone są czynności sprawdzające pod kątem wykroczenia, polegającego na zakłócaniu porządku publicznego. Będziemy także, w stosownym czasie, składać wnioski do sądu o ukaranie tych osób, które złamały ten przepis" – powiedział PAP Borowiak.
Dodał, że policyjne czynności dotyczą art. 51 par. 1. Kodeksu wykroczeń, który mówi o tym, że "kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny".
W środę do interwencji odniosła się także Biblioteka Raczyńskich w Poznaniu. W opublikowanym oświadczeniu wskazano, że "biblioteka jest miejscem spotkań i wymiany myśli. Aby do rozmowy doszło, musi być zapewniona pewna przestrzeń. Ta przestrzeń została wczoraj zakłócona".
"Grupa osób krzykami i buczeniem uniemożliwiła odbycie rozmowy z Oksaną Zabużko w warunkach, jakie są bibliotecznym standardem. Podczas gdy grupa zakłócała przebieg spotkania i biblioteczny spokój, czytelnicy ustawili się w kolejce po autografy i osobiste rozmowy z Autorką" – napisano.
Spotkanie zostało wznowione w wersji online i można je obejrzeć m.in. w mediach społecznościowych. (PAP)
autor: Anna Jowsa