PAP
Stała się rzecz straszna, czujemy wielkie współczucie po tej trudnej do wyobrażenia tragedii; chcemy wyrazić naszą wielką solidarność i powiedzieć do Magdy Filiks: trzymaj się, przetrwaj - mówił we wtorek lider PO Donald Tusk na wspólnej konferencji z parlamentarzystami KO w Goleniowie.
W piątek posłanka Magdalena Filiks (KO) poinformowała w mediach społecznościowych o śmierci swojego syna, Mikołaja. "W dniu 17 lutego odszedł mój syn Mikołaj Filiks. Miki 8 marca skończyłby 16 lat...". Poprosiła również o uszanowanie prywatności swej rodziny.
We wtorek oświadczenie w tej sprawie wydał Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak. "Powinniśmy uszanować pamięć zmarłego dziecka i ból jego bliskich" - napisał. Podkreślił też, że postępowanie w sprawie tej tragedii prowadzi prokuratura. "Apeluję o opamiętanie, bo nienawiść jest złem, które sprowadza jedynie nieszczęście i mrok. Każde skrzywdzone dziecko jest naszą porażką, każdego z nas, naszego społeczeństwa, naszej cywilizacji. Musi być przestrogą i nauką, a nie narzędziem do rozsiewania tej nienawiści" - dodał.
We wtorek lider PO Donald Tusk na wspólnej konferencji prasowej w Goleniowie (woj. zachodniopomorskie) z marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim oraz posłami KO Kamilą Gasiuk-Pihowicz, Katarzyną Piekarską, Katarzyną Lubnauer, Izabelą Leszczyną, Marzeną Okłą-Drewnowicz oraz Piotrem Borysem i Cezarym Grabarczykiem, wyraził solidarność z posłanką Filiks.
"To, co dzisiaj czujemy wszyscy to wielki żal. Mikołaj odebrał sobie życie, był ofiarą przestępstwa. Matka zrobiła wszystko, żeby to cierpienie było możliwie jak najmniejsze, do tego była potrzebna dyskrecja" - powiedział lider Platformy. "Niestety, po jakimś czasie, niektórzy uznali, że można z tego zrobić sprawę polityczną. Mikołaj został właściwie zaszczuty przez brak dyskrecji, brak delikatności, przez złą intencję funkcjonariuszy władzy i tzw. mediów publicznych" - zaznaczył Tusk.
"Stała się rzecz straszna: bardzo młody człowiek odebrał sobie życie. To jest coś niezgodnego z naturą, z całym naszym życiem, kiedy rodzice chowają swoje dzieci. Czujemy więc też wielkie współczucie po tej trudnej do wyobrażenia tragedii wobec naszej posłanki Magdy Filiks. I też chcemy dzisiaj wyrazić wielką solidarność wobec niej" - podkreślił szef PO.
"Słyszymy, że ci, którzy mają prawo czuć się źle pod względem moralnym, słyszymy, że chcieliby zrzucić z siebie tę część odpowiedzialności i przekierować dzisiaj być może na matkę. Chcemy wspólnie dzisiaj ostrzec wszystkich, którzy chcieliby dalej robić politykę z tej tragedii. Naprawdę już coś strasznego się stało i to wystarczy" - oświadczył Tusk. "Nie macie prawa krzywdzić osobę, która poniosła stratę największą, czyli matkę" - dodał.
"Chcielibyśmy tutaj, tak jak wszyscy dzisiaj stoimy razem, powiedzieć do Magdy Filiks nie tylko: trzymaj się, przetrwaj, ale chcemy też powiedzieć, że nikt nie ma prawa już więcej dotknąć jej wrażliwości" - mówił Tusk.
"Państwo miało się opiekować tą rodziną, która stała się ofiarą przestępstwa. Matka i syn zachowali się niezwykle odważnie i godnie w czasie bardzo trudnym dla nich. Powinni móc liczyć na pomoc państwa, pomoc władzy, pomoc funkcjonariuszy i pomoc - jeśli taka byłaby potrzebna - również mediów publicznych, a stali się ofiarami państwa" - zauważył lider Platformy. "To więcej nie może się powtórzyć" - dodał. "Bardzo chcielibyśmy, żeby ta straszna śmierć stała się jakimś memento dla tych wszystkich, którzy nie potrafią uszanować cierpienia innych" - podkreślił. (PAP)
Autor: Daria Kania
