Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 4 października 2024 04:20
Reklama KD Market

Ekstraklasa piłkarska - wygrane Rakowa i Legii, zima w natarciu

Ekstraklasa piłkarska - wygrane Rakowa i Legii, zima w natarciu
Raków powrócił na zwycięską ścieżkę fot. Facebook/Raków Częstochowa

Prowadzący w ekstraklasie Raków Częstochowa pokonał u siebie Piasta Gliwice 1:0 w 19. kolejce. Nie powiększył jednak przewagi nad wiceliderem Legią, bo warszawianie wygrali w Lubinie z Zagłębiem 2:1. W ten weekend piłkarzom mocno we znaki daje się zima.

Jedyny gol w Częstochowie padł w 40. minucie, kiedy własnego bramkarza pokonał obrońca znajdującego się w strefie spadkowej Piasta Jakub Czerwiński. Pod koniec drugiej połowy gry już było niewiele, bo konstruowanie akcji praktycznie uniemożliwiały intensywne opady śniegu.

"Spodziewaliśmy się trudnego meczu i faktycznie taki on dla nas był. Był też taki, jak dzisiejsza pogoda, czyli brzydki. Stać nas na lepszą grę" - ocenił trener gospodarzy Marek Papszun.

Spotkanie sędziował Szymon Marciniak. Był to jego pierwszy mecz w ekstraklasie po mistrzostwach świata w Katarze, w których był m.in. arbitrem głównym finału.

Raków odniósł ósme zwycięstwo w ostatnich dziewięciu kolejkach ligowych. Punkty stracił jedynie przed tygodniem w wyjazdowym starciu z Wartą Poznań, zremisowanym 1:1.

Częstochowianie mają 45 punktów i o siedem wyprzedzają Legię, która nie pozwoliła byłemu selekcjonerowi reprezentacji Polski Waldemarowi Fornalikowi na udany debiut przed lubińską publicznością. Stołeczny zespół zwyciężył po bramkach Pawła Wszołka (37.) i Albańczyka Ernest Muciego (59.). Dla gospodarzy trafił Łukasz Łakomy (65.), który seniorską karierę rozpoczynał w rezerwach Legii.

Zagłębie ma 20 punktów i jest sklasyfikowane tuż nad strefą spadkową.

W innym sobotnim spotkaniu Górnik zremisował w Zabrzu z Lechią Gdańsk 1:1 po bramkach Szymona Włodarczyka z rzutu karnego (45+9.) oraz Łukasza Zwolińskiego (71.). Mecz został przerwany na około pół godziny w 30. minucie, bo po śnieżnej zadymce trzeba było przygotować boisko.

W piątek nie odbyło się planowane spotkanie Wisły Płock z Wartą Poznań. Powodem były również opady śniegu, które później doprowadziły także do opóźnienia o pół godziny rozpoczęcia drugiego meczu tego dnia - pomiędzy Widzewem Łódź a Jagiellonią Białystok (1:1).

Łodzianie, którzy stracili wygraną tuż przed końcem spotkania, są na trzecim miejscu w tabeli i mają 31 punktów - o jeden więcej od broniącego tytułu Lecha Poznań oraz Pogoni Szczecin.

"Jesteśmy niezadowoleni z wyniku i ten remis przyjmujemy jak porażkę" - przyznał trener Widzewa Janusz Niedźwiedź.

Jagiellonia ma 20 punktów i jest o dwie lokaty nad strefą spadkową, w której obecnie znajdują się: Piast - 17 pkt, Miedź Legnica - 14 oraz Korona Kielce - 13.

W niedzielę Lech zagra u siebie z Miedzią, a Pogoń podejmie Śląsk Wrocław. Na ten dzień planowane jest również starcie Radomiaka ze Stalą Mielec. Z kolei w poniedziałek, na zakończenie 19. kolejki, Korona zmierzy się w Kielcach z Cracovią.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama