Rosja ustępuje silniejszym, a droga do jej "pacyfikacji" prowadzi przez rozsądną demonstrację siły - oświadczył w środę Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy, komentując deklarację Rosji w sprawie powrotu do inicjatywy zbożowej.
"Czego zachodni liderzy powinni nauczyć się dzięki zbożowej +dyplomacji ottomańskiej+? +Szantażysta+ z rosyjskimi korzeniami zawsze ustępuje tym, którzy są silniejsi i wiedzą, jak jasno wyrazić swoje stanowisko" - napisał Podolak na Twitterze.
"Droga do +spacyfikowania+ agresora prowadzi przez rozsądną demonstrację siły" - dodał.
Minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow zaznaczył, że na "ustabilizowanie inicjatywy zbożowej" od razu zareagowały rynki, a ceny pszenicy i kukurydzy spadły. Podziękował na Twitterze ukraińskim władzom, sekretarzowi generalnemu ONZ Antonio Guterresowi i prezydentowi Turcji Recepowi Tayyipowi Erdoganowi.
Wysokiej rangi przedstawiciel władz ukraińskich, który poprosił o anonimowość, powiedział agencji Reutera, że decyzja Moskwy to głównie skutek tureckiej presji na Rosję.
Prezydent Turcji ogłosił, że inicjatywa zbożowa umożliwiająca eksport ukraińskich produktów rolnych zostanie wznowiona w środę. Turecki przywódca powołał się na rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu, który miał zapewnić o powrocie Rosji do porozumienia w tej sprawie. Rosja zawiesiła swój udział w umowie w sobotę. (PAP)