Ambasada USA w Republice Południowej Afryki podaje w środę na swych stronach, że amerykański rząd otrzymał informację o planowanym na sobotę ataku terrorystycznym w Johannesburgu, którego celem ma być duże skupisko ludzi. Policja RPA poinformowała, że "monitoruje zagrożenia".
Według amerykańskich władz do ataku miałoby dojść w Sandton, zamożnej dzielnicy Johannesburga i jego centrum finansowym. Nie ma informacji o metodzie potencjalnego ataku, planowanym czasie ani jego dokładnym celu - podała ambasada USA.
Rząd RPA wydał komunikat, w którym poinformował, że "przyjął do wiadomości" to ostrzeżenie. "Odpowiedzialnością sił bezpieczeństwa Afryki Południowej jest zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim ludziom w naszym kraju. Pracujemy ciężko nad tym, by nasz kraj i jego mieszkańcy nie byli zagrożeni" - głosi oświadczenie.
Rzeczniczka południowoafrykańskiej policji pułkownik Athlenda Mathe powiedziała, że siły bezpieczeństwa starają się potwierdzić informacje otrzymane z USA.
Amerykańska ambasada poleciła swemu personelowi unikanie tłumów i miejsc publicznych, w których gromadzą się ludzie, przez cały nadchodzący weekend. (PAP)