Mieszkania 25 dziennikarzy wyposażono w kamery bezpieczeństwa i przycisk alarmowy ze względu na otrzymywane przez nich groźby - informuje dziennik „Trouw”. Sprzęt został zainstalowany z inicjatywy PersVeilig, projektu utworzonego m.in. przez Holenderskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (NVJ).
Kilka dni temu niderlandzkie media wzburzyły groźby deputowanego Gideona van Meijerena z populistycznej Partii Wolności (PVV) pod adresem jednego z dziennikarzy. W opublikowanym nagraniu polityk nazwał go „szczurem z kanału, który musi zostać zdemaskowany”.
W obronie dziennikarza wystąpili politycy i przedstawiciele mediów, a Peter ter Velde, z projektu PersVeilig, poinformował, że w związku z pogróżkami 25 dziennikarzy zostało objętych specjalną ochroną. Organizacja utworzona m.in. przez NVJ, prokuraturę oraz policję, która zajmuje się walką z przemocą wobec dziennikarzy, zainstalowała w ich mieszkaniach kamery oraz wyposażyła je w specjalne przyciski alarmowe.
„Kiedy liderzy polityczni wypowiadają się przeciwko dziennikarzom, zwolennicy (tych polityków) natychmiast zaczynają atakować ich (dziennikarzy) za pośrednictwem mediów społecznościowych” – zauwaza ter Velde, cytowany przez „Trouw”. W jego ocenie może to prowadzić do aktów fizycznej przemocy.
PersVeilig informuje, że w ubiegłym roku otrzymała 272 zgłoszenia gróźb i przemocy fizycznej wobec przedstawicieli mediów. W 2020 r. było ich 121.
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)