Premier Wielkiej Brytanii Liz Truss przyznała we wtorek, że umowa o wolnym handlu ze Stanami Zjednoczonymi - która była wskazywana jako jedna z głównych korzyści z brexitu - jest mało prawdopodobna w krótkim bądź średnim terminie.
"Obecnie nie ma żadnych negocjacji prowadzonych z USA i nie mam oczekiwań, że rozpoczną się one w krótkim lub średnim terminie" - oświadczyła Truss w drodze do Nowego Jorku, gdzie weźmie udział w debacie generalnej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Przy tej okazji odbędzie dwustronne spotkanie z prezydentem USA Joe Bidenem.
Truss, która przed objęciem dwa tygodnie temu funkcji premiera była szefową dyplomacji, a jeszcze wcześniej ministrem handlu międzynarodowego, wyjaśniła, że jej priorytetem w rozmowach z zagranicznymi partnerami jest "wspólna odpowiedź na rosyjską agresję".
Powiedziała też, że jej priorytety w kwestii umów o wolnym handlu przesunęły się na wschód. Wspomniała w tym kontekście o rozmowach z Indiami, z którymi jej poprzednik Boris Johnson chciał zawrzeć umowę do końca roku. Drugim wskazanym przez nią celem jest umowa z krajami Rady Współpracy Zatoki Perskiej (GCC), którą tworzą Arabia Saudyjska, Bahrajn, Katar, Kuwejt, Oman i Zjednoczone Emiraty Arabskie, zaś trzecim - przystąpienie do Kompleksowego i Postępowego Porozumienia o Partnerstwie Trans-Pacyficznym (CPTPP), bloku handlowego 11 państw obejmującego, m.in. Australię, Kanadę i Japonię. "To są nasze priorytety handlowe" - podkreśliła.
Biały Dom ostrzegł na początku września, że każda próba unieważnienia protokołu północnoirlandzkiego, który reguluje zasady handlu z Irlandią Północną po brexicie, może zaszkodzić szansom na porozumienie handlowe między USA a Wielką Brytanią. Protokół, który jest częścią umowy o brexicie, pozostaje punktem spornym w relacjach między Wielka Brytania a Unią Europejską. Londyn chce jego renegocjacji, gdyż obecne zapisy utrudniają handel między Irlandią Północną a resztą Zjednoczonego Królestwa. Brytyjski rząd ostrzegł, że jeśli nie uda się znaleźć rozwiązania, unieważni niektóre zapisy protokołu poprzez wewnętrzną legislację.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)