Pogrzeb królowej Elżbiety II będzie największym wydarzeniem telewizyjnym w historii. Szacuje się, że może go obejrzeć około 4,1 mld osób, czyli połowa światowej populacji.
Dotychczas najwięcej osób przed ekrany przyciągnęło otwarcie letnich igrzysk olimpijskich w Atlancie w 1996 roku, kiedy legendarny amerykański bokser Muhammad Ali zapalił znicz olimpijski. Wydarzenia te oglądało ok. 3,5 mld osób na całym świecie.
„Dzięki postępowi technologicznemu, przejawiającemu się w tym, że większość z nas ma telewizję w swojej kieszeni, liczba śledzących pogrzeb Elżbiety II przyćmi igrzyska w Atlancie” - powiedziała Carolina Beltramo, analityczka WatchTVAbroad, cytowana przez dziennik „Daily Express”.
„Miłość i podziw dla królowej są tak wielkie na całym świecie, że jej pogrzeb będzie największym wydarzeniem telewizyjnym w historii” – dodała.
Dla porównania, uroczystości pogrzebowe księżnej Diany 25 lat temu oglądało ok. 2,5 mld osób na całym świecie, w tym ok. 31 mln Brytyjczyków, co stanowiło rekord oglądalności wydarzenia transmitowanego na żywo w Wielkiej Brytanii.
Kamery są stale obecne przy uroczystościach związanych ze śmiercią królowej Elżbiety II. Brytyjskie stacje BBC i Sky News uruchomiły w środę streaming z wystawienia na widok publiczny trumny z ciałem zmarłej królowej. Transmisja na żywo będzie prowadzona do poniedziałku rano.
Wiele stacji telewizyjnych, w tym brytyjskie BBC, ITV oraz Sky News, będą prowadzić transmisję poniedziałkowych uroczystości pogrzebowych od początku do końca.
W czwartek przedstawiony został szczegółowy program ceremonii pogrzebowych monarchini. Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, w poniedziałek o godz. 6.30 zakończy się możliwość wejścia do Westminster Hall, gdzie od środowego popołudnia wystawiona jest trumna z ciałem.
Z Londynu Marcin Furdyna (PAP)