Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 18 listopada 2024 05:57
Reklama KD Market

Pavlo Bandriwsky: To, co zrobił Putin, jest zbrodnią wojenną

Pavlo Bandriwsky: To, co zrobił Putin, jest zbrodnią wojenną
Pavlo Bandriwsky fot. Artur Partyka

Prezydent Rosji Władimir Putin jest autokratą, który dąży do odbudowy imperium rosyjskiego i szczerze mówiąc, uważamy, że nie zamierza poprzestać na granicy ukraińskiej – powiedział w rozmowie z „Dziennikiem Związkowym” Pavlo Bandriwsky wiceprezes Ukrainian Congress Commitee of Illinois Division, organizacji reprezentującej ukraińskie interesy w naszym stanie. Liczy, że administracja prezydenta Joe Bidena ogłosi kolejną transzę surowych sankcji wobec Rosji. Bandriwsky dziękuje także Polonii za wsparcie dla narodu ukraińskiego. Joanna Trzos rozmawiała z Bandriwskym niecałą dobę przed inwazją Rosji na Ukrainę. 

Pavlo Bandriwsky i Frank Spula podczas spotkania w siedzibie Związku Narodowego Polskiego fot. Andrzej Brach

Joanna Trzos: Prezydent Joe Biden ogłosił we wtorek 22 lutego pierwszą transzę sankcji amerykańskich wobec Rosji w reakcji na dekret Putina uznający dwie separatystyczne republiki za niezależne państwa. Czy uważa Pan, że reakcja prezydenta na tym etapie wydarzeń była wystarczająca?

– Myślę, że nie ma wątpliwości, że ruch, który wykonał Putin, jest pełną inwazją na Ukrainę. Rosja przekroczyła czerwoną linię. To jest czerwona linia, którą Stany Zjednoczone i kraje zachodnie wyznaczyły i myślę, że ogłoszona we wtorek runda sankcji powinna być właśnie taką pierwszą rundą. Spodziewamy się, że sankcje będą bardziej dotkliwe. Zachód musi pokazać Putinowi, że to, co zrobił jest złe i nielegalne. To, co zrobił, należy uznać za zbrodnię wojenną.

Zatem jakich decyzji oczekuje Pan od administracji prezydenta Bidena?

– Po pierwsze, należy odciąć Rosję od systemu finansowego SWIFT, który pozwala rosyjskim oligarchom na wykonywanie transferów międzynarodowych do dowolnego banku i w dowolnej walucie, pozwala rosyjskiej gospodarce na prowadzenie działalności eksportowej i importowej. Odcięcie od SWIFT byłoby dla Rosji poważnym gospodarczym ciosem. Co więcej, Stany Zjednoczone i kraje zachodnie powinny objąć sankcjami setki oligarchów, by nie mieli wiz do USA i do Strefy Schengen. Musimy ich odizolować, by poczuli, że nie są mile widziani w świecie zachodnim.

Czy według Pana dyplomacją można rozwiązać ten konflikt?

– Dyplomacja działa, jeżeli mamy dwie strony wykazujące wolę do zbliżenia stanowisk w celu rozwiązania sytuacji, nie jestem przekonany, że Putin chce osiągnąć satysfakcjonujące rozwiązanie, którego oczekuje Zachód i Ukraina. Putin jest autokratą, który dąży do odbudowy imperium rosyjskiego i szczerze mówiąc, uważamy, że nie zamierza poprzestać na granicy ukraińskiej. Putin ma zapędy w kierunku krajów bałtyckich, Polski i innych krajów europejskich.

Putinowi nie można ufać w dotrzymaniu słowa, bo mieliśmy wiele przykładów, kiedy Rosja podpisywała porozumienie, a potem je łamała, np. w przypadku porozumień ze Stanami Zjednoczonymi w kwestii rozbrojenia. Tak też się stało w przypadku Memorandum Budapeszteńskiego, porozumienia podpisanego w grudniu 1994 roku, na mocy którego Stany Zjednoczone, Rosja i Wielka Brytania zobowiązały się do respektowania suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, oraz powstrzymania się od użycia siły przeciwko jej niepodległości, a Ukraina zobowiązała się do przekazania strategicznej broni nuklearnej Rosji i przystąpienia do układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej.

Demokrację, suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy chronioną przez te trzy narody, Rosja rażąco naruszyła w 2014 r. Rosja nielegalnie zajęła Półwysep Krymski, a następnie wysłała swoje wojsko i oficerów dowodzących do wschodniej części Ukrainy, znanej jako Donbas. Zatem jest bardzo zaniepokojony obecną sytuacją, ale mamy takie powiedzenie – „nadzieja umiera ostatnia”, modlimy się do Boga i mamy nadzieję, że znajdzie się pokojowe rozwiązanie.

Jaką rolę w obecnej sytuacji przyjął Komitet Kongresu Ukraińskiego w Ameryce?

– Po pierwsze staramy się na bieżąco informować naszych federalnych ustawodawców, senatorów i kongresmenów o naszych obawach i współpracować z nimi, aby upewnić się, że będą nakładane amerykańskie sankcje, które powstrzymają rosyjską agresję, i że zajmą się oni kwestiami, które mogą wyniknąć z tego aktu wojny. Musimy się upewnić, że kobiety i dzieci, które mogą stanowić największą część populacji uchodźców z Ukrainy, otrzymają pomoc humanitarną, której potrzebują. Chcemy również informować naszych amerykańskich przyjaciół i sąsiadów o tym, jaka jest prawdziwa sytuacja w naszym ojczystym kraju, o rosyjskiej agresji i jej imperialistycznych zapędach. Chcemy budować bardzo silne relacje z naszymi etnicznymi przyjaciółmi tutaj, abyśmy mogli wspólnie pracować nad powstrzymaniem rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Czy Komitet Kongresu Ukraińskiego w Ameryce oddział na stan Illinois jest w kontakcie z rządem na Ukrainie?

– Jesteśmy w kontakcie z dyplomatami tutaj w Stanach Zjednoczonych, jesteśmy również w kontakcie z ministrem na Ukrainie.

Dezinformacja i propaganda to narzędzia w rękach Putina. Jesteśmy świadkami wojny o charakterze konwencjonalnym, ale też wojny informacyjnej.

– Myślę, że jest bardzo ważne, aby prawda wychodziła na jaw i to każdego dnia, ponieważ rosyjska propaganda działa bardzo zaciekle, starając się przeniknąć do mediów na wszystkich poziomach i ma do dyspozycji nieskończoną ilość środków. Jest bardzo ważne, abyśmy pracowali nad dzieleniem się rzetelnymi informacjami na temat bieżącej sytuacji na Ukrainie. Zachęcam wszystkich do odwiedzania strony internetowej naszej organizacji ucca.org.

Relacje ze swojej wizyty w Europie, w tym Polsce, związanej właśnie z sytuacją na wschodzie Ukrainy, ma w piątek przekazać senator Dick Durbin. Co może Pan powiedzieć o tym spotkaniu?

– Senator Durbin był w ostatni weekend w Monachium na Konferencji Bezpieczeństwa i wysłuchał przemówienia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, miał również okazję spotkać się z wieloma liderami z naszych krajów. Odwiedził także Polskę, spotkał się z polskim prezydentem i przedstawicielami polskiego rządu i był w Wilnie. Po powrocie do Stanów Zjednoczonych mamy zaplanowane spotkanie z senatorem Durbinem na sobotę o godz. 10.00 w Ukraińskim Centrum Kulturalnym, gdzie ma przedstawić członkom naszej społeczności, naszym przyjaciołom i sojusznikom informacje na temat tego, co usłyszał, z kim rozmawiał i jak wygląda sytuacja w Europie, a zaraz po spotkaniu odbędzie się konferencja prasowa.

Jakie są zadania i cele Komitetu Kongresu Ukraińskiego w Ameryce?

– Komitet Kongresu Ukraińskiego w Ameryce (Ukrainian Congress Committee of America, UCCA) został założony w 1940 r. przez imigrantów z Ukrainy w celu połączenia i zjednoczenia bardzo wielu organizacji ukraińskich i umożliwienia im mówienia jednym głosem w imieniu społeczności, aby pomóc w nauczaniu o historii, kulturze i języku Ukrainy, a także w budowaniu silniejszych relacji między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą. Mamy oddziały w całym kraju. Jest to najstarsza i największa organizacja, w skład której wchodzi 30 różnych organizacji, w tym grupy zrzeszające kobiet, grupy młodzieży, organizacje weteranów i inne organizacje obywatelskie.

Komitet Kongresu Ukraińskiego w Ameryce (UCCA) i Kongres Polonii Amerykańskiej we wspólnym oświadczeniu wydanym na początku lutego wyraziły zaniepokojenie eskalacją agresji Rosji, a także zadowolenie z wysłania żołnierzy amerykańskich do Europy i wzmocnienia wschodniej flanki NATO przez administrację Stanów Zjednoczonych.

– Społeczność ukraińska w Chicago i polonijna mają bardzo dobre, przyjacielskie, długotrwałe stosunki. Było to dla nas bardzo ważne, gdy 9 stycznia w centrum Chicago pod Water Tower Place w czasie protestu przeciwko rosyjskiej agresji był prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej Frank Spula, który w swoim przemówieniu przekazał opinii publicznej bardzo silne przesłanie solidarności. Cieszymy się na dalszą współpracę z Polonią i wzmocnienie naszych relacji, aby dotrzeć z informacją do naszych członków i członków w waszej społeczności, abyśmy mogli kontynuować współpracę w naszych wspólnych interesach.

Dziękuję za rozmowę.

Joanna Trzos[email protected]

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama