Chicagowski Departament Policji zwiększa liczbę funkcjonariuszy pełniących służbę na stacjach CTA z 90 do 140.
Policjanci będą odpowiedzialni za wszystko, od obserwacji pasażerów unikających opłat za bilety, po zapobieganie przemocy i kradzieży.
Grupa ta przejdzie 6-miesięczne szkolenie. Pracę na stacjach rozpocznie przyszłej wiosny.
Tymczasem CTA zatrudnia na pół etatu innych policjantów i ochraniarzy z prywatnych firm.
Prezes CTA, Forrest Claypool, uważa, że decyzja o skierowaniu na stacje dodatkowych policjantów przyniesie lepsze skutki z tej prostej przyczyny, że będą to ludzie, którzy „wierzą w swoją misję, są ekspertami w tym, co robią i każdego dnia zdobywają większe doświadczenie”.
Na początku czerwca seria ataków w okolicy Gold Coast i Streeterville skłoniła szefa policji, Garry´ego McCarthy, do skierowania niektórych policjantów do pracy na stacjach kolejek CTA i w innych punktach miasta. Część z nich pracowała w cywilnych ubraniach.
Burmistrz Rahm Emanuel powiedział, że rezultaty ich pracy okazały się tak obiecujące, że zwrócił się do Claypoola o zatrudnienie dodatkowych 50 oficerów do patrolowania całego systemu.
(CST – eg)