Po pęknięciu rurociągu kompanii naftowej Exxon ulicami Mayflower, przedmieścia Little Rock w Arkansas, popłynęła ciężka, kanadyjska ropa naftowa przesyłana z Patoka w Illinois do Nederland w Teksasie.
Władze były zmuszone do ewakuacji mieszkańców 40 domów.
W niedzielę Exxon zawiadomił o usunięciu z
ulic miasteczka 12 000 baryłek ropy zmieszanej z wodą. Chodniki i jezdnia nadal są pokryte cienką warstwą kleistej substancji, a wokół roznosi się odór świeżej smoły.
Piątkowe zajście wznowiło debaty na temat proponowanej budowy rurociągu Keystone XL, który ma służyć do transportu kanadyjskiej ropy, a raczej piachu nasączonego ropą, z prowincji Alberta do Teksasu.
Demokrata z Massachusetts, kongr. Ed Markey zauważył, że wbrew zapewnieniom kompanie naftowe ciągle nie potrafią zapewnić całkowicie bezpiecznego transportu ropy.
Dwa dni przed incydentem w Arkansas pociąg długości jednej mili przewożący kanadyjską ropę wykoleił się w Minnesocie. 30 tysięcy galonów ropy pokryło okoliczne pola.
(HP – eg)