Kariera Ricka Sancheza, popularnego prezentera stacji CNN, skończyła nagle się w piątek po uwagach jakie wygłosił on na temat komika Johna Stewarta i stacji w której pracuje. Sanchez zasugerował, że CNN jest zdominowana przez osoby pochodzenia żydowskiego, podobnie jak i inne media w USA. Na odpowiedź stacji nie trzeba było długo czekać.
„Rick Sanchez już dla nas nie pracuje. Dziękujemy mu za lata ciężkich pracy i życzymy powodzenia” – napisała w piątek specjalnym oświadczeniu stacja CNN.
Wypowiedzi, za które Sanchez wyleciał z pracy padły w radiowym programie Pete’a Dominicka w czwartek. Prezenter CNN oskarżył komika Johna Stewarta o bigoterię i piętnowanie ludzi o odmiennym pochodzeniu i poglądach. „Cieszę się, że (John Stewart) dorastał na zamieszkałych przez klasę średnią przedmieściach gdzieś w New Jersey i miał wszytsko czego zapragnął” – powiedział Sanchez, który sam pochodzi z mało zamożnej rodziny o kubańskich korzeniach. Powiedział że Stewart jest bigotą „w stosunku do wszystkich, którzy są inni niż on sam”.
Gospodarz programu Pete Dominick próbując bronić Stewarta powiedział, że komik sam jest członkiem mniejszości żydowskiej i jednocześnie przedmiotem dyskryminacji. „Stacja CNN jest w rękach takich samych ludzi jak Stewart. Podobnie jak wiele innych mediów w tym kraju. Nie udajmy, że Żydzi są w tym kraju uciskaną mniejszością” – powiedział były już pracownik CNN.
Rick Sanchez ze stacją CNN związany był od 2004 roku. Od stycznia tego roku prowadził swój autorski program „Rick’s List”.
MNP (CNN, LA Times)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.