REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedHarcerskie wieści – 29.VIII.08

Harcerskie wieści – 29.VIII.08

-

Rozpoczęcie roku harcerskiego. Zapraszamy całą Rodzinę Harcerską, naszych przyjaciół i sympatyków, na uroczyste rozpoczęcie nowego roku harcerskiego w niedzielę 7 września, w powiatowym lesie Bunker Hill w Niles, Gaj #5. Początek o godz. 10:30 rano. Msza św. o godz. 11:00. W programie obiad, wspólne gry i zabawy, kominek p.t. „Wspomnienia obozowe”. Wjazd od ulicy Caldwell, między Devon i Touhy. Informacje: 847-647-7954.

Wspomnienia harcerskiego lata… „Przetrwanie” i „Słowianie”
Niedługo po biwaku harcerzy w Memorial Day rozpoczęła się pełną parą akcja letnia obu naszych hufców. Pierwsi zjechali harcerze z 1DH, 3DH, 4DH i 16DH oraz zuchy hufca „Warta”. Harcerze podzielili się na dwie grupy – starszy obóz – wędrowny – prowadzili phm. Szymon Leja i pwd. Andrzej Jąkała. Komendę młodszego obozu objął pwd. Maciej Leja oraz oboźny pwd. Artur Broz i członkowie komendy H.O. Robert Stankiewicz i H.O. Piotr Uzarowicz. Harcerze rozbili namioty w malowniczym miejscu przy skarpie leśnej, karczując teren, budując pomysłowe, ciekawe urządzenia.

REKLAMA

To wszystko pasowało do tematu obozu „Przetrwanie”, który miał mierzyć siły i wytrwałość młodych uczestników. Zajęcia obejmowały naukę techniki obozowej i terenoznawstwa, próby sprytu i umiejętność współpracy, aby móc dojść do wyznaczonego celu – prawdziwe hartowanie ducha i sił. Znaczna grupa chłopców była na obozie po raz pierwszy, więc na pewno dużo skorzystali i wiele miłych wspomnień zostało im z leśnej przygody.

Kolonie odbyły się pod hasłem „Słowianie” – zuchy poznały ciekawą historię i kulturę pierwszych polskich plemion, a dni wypełnione były ciekawymi zajęciami, wycieczkami i sportem, a kończyły się wesołymi kominkami. Dużą popularnością cieszyło się budowanie szałasów, które można było napotkać w leśnych zakątkach ośrodka. Kolonie i obóz wizytował zastępca komendanta Chorągwi Harcerzy hm. Alfred Liss.

Bo fantazja jest od tego, by się bawić na całego…
Po harcerzach do Camp Norwid zjechały zuchy i harcerki z Hufca „Tatry”. Kolonia zuchowa przemieniła się w „Królestwo leśnej polany”, a teren kolonii stał się bajecznym światem biedronek, os i pszczółek, ptaszków, polnych kwiatków, grzybków i egzotycznych ziół. Zabawy, piosenki, gry, majsterkowanie, wszystko owite było tajemniczą pajęczyną leśnej przyrody.

Kierowniczka kolonii hm. Beata Niebrugge, instruktorki przew. Monika Jaroszewicz, przew. Iwona Kumpin i hm. Joanna Uzarowicz, wraz z młodą komendą, prowadziły codziennie z zuchami bardzo urozmaicony i pomysłowy program. Zuchy chętnie majsterkowały, projektowały kolorowe totemy, składały biedronki i szyły stroje, zdobiły czapeczki kolonijne kolorowymi guziczkami, często chodziły na długie spacery po ośrodku, poznając lokalną przyrodę. Spotkały nawet „wróżkę ziół”, która im zgotowała miłą niespodziankę i ciekawą zabawę. Oczywiście nie zabrakło czasu na gry w piłkę i zajęcia sportowe, pływanie, wycieczki do stanowego parku i wesołego miasteczka. Nauczyły się wiele nowych piosenek – o lalce Zuzi i pszczółce Maji – i radosnych pląsów, które zaprezentowały przyjezdnym rodzicom i gościom podczas niedzielnego kominka.

W czasie kolonii część zuchów miała przyznane gwiazdki, a wszystkie zdobyły sprawność kolonii. Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli przy kolonii, a szczególnie gospodyniom i gospodarzom gotującym posiłki oraz pomocnikom podczas weekendu odwiedzin rodziców i gości.
A w lesie płynie śpiew…

Niedaleko od kolonii obozowały harcerki – obóz „Próba sił” był nieco nietypowy; komenda opracowała program oparty na telewizyjnym serialu „Survivor”. Godła zastępów miały brzmienie obce, ale okazały się sensowne, gdyż każda nazwa reprezentowała pozytywną cechę charakteru. Co najważniejsze, nie brakowało harcerskości – ostry konkurs pomiędzy zastępami zachęcał harcerki do zdobywania punktów/koralików, m.in. za mówienie po polsku, za punktualność i porządek, za dobre uczynki, za dobre wyniki w grach i konkursach. Choć prawie połowa obozu to harcerki po raz pierwszy pod namiotami, jednak nie długo trwało, żeby się wszystkie zżyły i razem współpracowały. Podczas stawiania namiotów, budowania urządzeń obozowych i stawiania (bardzo) wysokiego masztu starsze pomagały młodszym i dzieliły się wiedzą i doświadczeniem.

Pod czujnym okiem instruktorek-opiekunek pwd. Alexis Ułankiewicz, phm. Wiesi Pluskwa, phm. Anusi Moschopoulos, phm. Kasi Chałko i hm. Beaty Pawlikowskiej działała energicznie młoda komenda. Komendantka obozu pion. Diana Ciepiela, oboźna Asia Blachowicz i gospodynie Kasia Lizak i Natalia Broz przy pomocy ekipy starszych harcerek dbały o sprawne przeprowadzenie ciekawego, urozmaiconego programu. Wśród specjalnych atrakcji były wycieczki na konną jazdę i na spływ tratwami. Nie brakowało okazji na pływanie w pobliskim jeziorze. Pogoda sprzyjała, zwłaszcza w pierwszym tygodniu, a czyste gwiaździste noce ułatwiły zdobycie przez harcerki sprawności „Astronomki”.

Pięknie przygotowany program sobotniego ogniska wykazał, ile się dziewczęta przez ten krótki tydzień nauczyły i jak się rozśpiewały – przy dźwięku czterech gitar, melodie harcerskie ulatywały w górę, czasem na cztery głosy! Na ognisku były obecne zuchy oraz przyjezdni rodzice. Wśród gości była komendantka Chorągwi Harcerek w USA hm. Lusia Bucka, referentka harcerek hm. Krystyna Kajkowska-Merrick, zastępca hufcowego „Warta” hm. Stanisław Rafalik oraz prezeska KPH w Chicago p. Teresa Wilczek.

W gawędzie na zakończenie ogniska hm. Barbara Chałko nawiązała do zbliżających się jubileuszów 60-lecia harcerstwa w Chicago (listopad 2009) i 100-lecia naszego ruchu harcerskiego (2010). Choć świat wkoło nas się bardzo zmienił jednak dzisiejsza młodzież harcerska – tak zuchy jak i harcerki – ma te same cele pracy nad sobą, służby Bogu, Polsce i bliźnim. W tym pomaga nam starsze grono instruktorskie swoim przykładem i swoją wiedzą oraz rodzice, którzy wspierają pracę harcerską uczestnictwem w naszych uroczystościach i przynależnością do Koła Przyjaciół Harcerstwa. Tworzymy więc wielką harcerską rodzinę, nie tylko lokalną, ale i światową. Za dwa lata odbędzie się Zlot 100-lecia Harcerstwa; już dzisiaj musimy zacząć się duchowo do tego wielkiego wydarzenia przygotowywać!

Gratulacje „Ad multos annos”
Druhostwu Janinie i Janowi Toczyckim, z okazji 50. rocznicy ślubu, składamy najserdeczniejsze życzenia dalszych lat szczęścia, zdrowia i błogosławieństwa Bożego!

Druhnie Oli Tomczyk (gromadka skrzatów „Kubuś Puchatek”) i mężowi Pawłowi Meres składamy gratulacje z okazji zawarcia małżeństwa. Sto lat!
Phm. Krystyna Czart-Ciecierska („Granie Górskie”) została mianowana „Assistant Professor of Economics”, Northeastern Illinois University. Serdecznie gratulujemy!

Druhna Agata Płużyczka („Granie Górskie”) ukończyła studia magisterskie w Nowym Jorku i obecnie studiuje medycynę. Życzymy dalszych sukcesów!
Z żałobnej karty

Hm. Marian Kozicki odszedł na wieczną wartę 17 lipca 2008 r. Dh. Kozicki był harcerzem już w Polsce, podczas II wojny światowej służył w Narodowych Siłach Zbrojnych w partyzantce w Górach Świętokrzyskich, a po wojnie w Kompanii Wartowniczej w Niemczech.

Po przybyciu do USA wstąpił do Organizacji Harcerzy, wkrótce został mianowany harcmistrzem. Brał czynny udział w życiu hufca „Warta”, uczestniczył w kursach instruktorskich i zlotach. Był opiekunem 4DH im. B. Chrobrego, z którą często jeździł na obozy i wycieczki, organizował zimowiska i w
ypady na narty. Dh Marian był też członkiem i jednym z kierowników Kręgu Starszoharcerskiego „Gniezno” i pełnił funkcję Okręgowego Kierownika Starszego Harcerstwa na Stany Zjednoczone. Ostatnio należał też do Zarządu KPH w Chicago, gdzie również brał czynny udział.

Dh. Kozicki był przykładem dobrego sumiennego instruktora – był zawsze uprzejmy, przyjacielsko nastawiony do wszystkich i uczynny. Cześć jego pamięci!

REKLAMA

2091113582 views
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

REKLAMA

2091113881 views

REKLAMA

2092910340 views

REKLAMA

2091114162 views

REKLAMA

2091114308 views

REKLAMA

2091114452 views