W opublikowanym w poniedziałek raporcie Federalne Biuro Śledcze (FBI) podało, że w minionym roku utrzymała się tendencja z lat poprzednich ze zmniejszającą się liczbą brutalnych przestępstw. Statystyki morderstw wykazały spadek o 1,9 procenta; innych brutalnych przestępstw – o 4 proc. w stosunku do tego samego okresu w roku 2010.
Według wstępnych zestawień, odnotowano czteroprocentowy spadek ogólnej liczby wszystkich rodzajów przestępstw popełnionych w Stanach Zjednoczonych w 2011 roku.
Rzadsze w mijającym roku były przypadki rabunków i napadów z bronią w ręku, na tym samym poziomie co przed rokiem utrzymała się liczba wykroczeń przeciwko mieniu. Wyjątkiem są północny wschód USA i Midwest, gdzie odnotowano więcej tego rodzaju przestępstw.
Czytaj także: Najbardziej niebezpieczne miasta w USA
FBI twierdzi, że dane te wskazują na kontynuację trendu, obserwowanego przez siły bezpieczeństwa od około 10 lat.
Najbardziej niepokojące są jednak dane z małych miast, których liczba mieszkańców nie przekracza 100 tysięcy. Statystyki poszybowały w górę aż o 18,3 proc. w przypadku popełnionych tam morderstw.
FBI przeanalizowało dane z 13 tys. ośrodków zajmujących się ściganiem przestępczości w całym kraju.
mb
Zobacz także: W USA spada przestępczość
