Pomimo ogólnego spadku przestępczości i poprawy bezpieczeństwa w amerykańskich miastach, na mapie USA wciąż są miejsca, w których statystyki kryminalne mogą napawać niepokojem. Według analizy Onboard Informatics, w co najmniej 11 miastach poziom przestępczości jest zdecydowanie wyższy niż na terenie reszty kraju. Warto mieć to na uwadze wybierając sie w podróż po Ameryce lub planując przeprowadzkę. Na szczycie niechlubnej listy znalazało sie St. Louis. Jedenastkę najbardziej niebezpiecznych miast w USA zamyka Cleveland.
Według statystyk Federalnego Biura Śledczego, liczba przestępstw z użyciem przemocy w ostatnich latach zdecydowanie spadła. W 1991 roku na 100 tysięcy Amerykanów notowano 758 tego typu przestępstw, czyli 1,9 miliona przypadków złamania prawa. W 2009 roku współczynnik ten wynosił już 429, a ogółem w 2009 roku popełniono 1,3 miliona przestępstw z użyciem przemocy wobec innych osób. Spada także liczba przestępstw względem mienia: z 13 milionów w 1991 roku do 9,3 miliona w 2009 roku.
Jak pokazują analizy Onboard Informatics przeprowadzone w oparciu o statystyki FBI, na mapie USA wciąż nie brakuje jednak miast, w których często dochodzi do łamania prawa i aktów przemocy. W komputerowym modelu analitycznym liczbą 100 oznaczono przestępczość na poziomie średniej krajowej. Liczba 300 oznacza więc przestępczośc na poziomie trzy razy wyższym niż średnia krajowa. W analizach uwzględniono przestępstwa względem mienia (np. kradzieże – w tym samochodów – i włamania ); oraz przestępstwa z użyciem przemocy (zabójstwa, napady, gwałty).
Oto lista najbardziej niebezpiecznych miast w USA (nazwa miasta/pozycja względem średniej krajowej)
1. St. Louis: 530
2. Atlanta: 484
3 – 4. Birmingham Alabama: 380 i Orlando: 380
5. Detroit: 369
6. Memphis: 361
7. Miami: 346
8. Baltimore: 339
9. Kansas City, Missouri: 337
10. Minneapolis (tie): 331
10. Cleveland (tie): 331
Źródło: Onboard Informatics