W piątek rano dwóch pracowników ambasady USA w Paryżu źle się poczuło po kontakcie z niezidentyfikowaną przesyłką. Obaj zostali poddani kontroli lekarskiej, jednak ich życiu nic nie zagraża – poinformował rzecznik ambasady.
W piątek wcześnie rano agencja Reutersa poinformowała, iż trzech pracowników ambasady USA we Francji zatruło się podejrzaną substancją. Jednak przedstawiciele ambasady zapewniają, że życiu pracowników nic nie zagraża. Wstępne testy wykazały, że w przesyłce nie znaleziono żadnych szkodliwych substancji.
Rzecznik francuskiej policji sądowej poinformował, iż na miejscu zainstalowano już przenośne laboratorium, w którym podejrzany list został poddany badaniom.
Zastępca attaché prasowego ambasady, Elizabeth Detmeister wyjaśniła, że podejrzaną kopertę odkryli dwaj pracownicy kancelarii. Nie wiadomo jednak, co dokładnie wzbudziło ich wątpliwość. Jednak, by uciąć wszelkie spekulacje, Detmeister dodaje, iż w kopercie nie było „żadnego proszku”.
as (MSNBC)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.