REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedDał świadectwo godności człowieka

Dał świadectwo godności człowieka

-

Na to, co się stało w dniu 14 sierpnia 1941 roku w obozie w Oświęcimiu (Auschwitz), patrzyli ludzie. I chociaż ich oczom musiało się zdawać, że pomarł towarzysz ich kaźni, chociaż po ludzku odejście jego mogli uważać za unicestwienie – to przecież w ich świadomości nie była to tylko śmierć.
Maksymilian nie umarł – ale oddał życie… za brata.


Była w tej straszliwej po ludzku śmierci cała ostateczna wielkość ludzkiego czynu i ludzkiego wyboru: sam się dał na śmierć z miłości.

I było w tej jego ludzkiej śmierci przejrzyste świadectwo dane Chrystusowi: świadectwo dane w Chrystusie – godności człowieka, świętości jego życia i zbawczej mocy śmierci, w której objawia się potęga miłości.

Właśnie dlatego śmierć Maksymiliana Kolbego stała się znakiem zwycięstwa. Było to zwycięstwo odniesione nad całym systemem pogardy i nienawiści do człowieka i tego, co Boskie w człowieku – zwycięstwo podobne do tego, jakie odniósł na Kalwarii Pan Jezus Chrystus: „Jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję”. (J15,14).

Ojciec św. Jan Paweł II, 10. X. 1982 r. w Rzymie podczas Mszy św. kanonizacyjnej

W roku 1941, 14 sierpnia, w obozie oświęcimskim zginął męczeńską śmiercią nasz wielki rodak, bohater miłości, patron naszych trudnych czasów, Ojciec Maksymilian Kolbe – Rycerz Niepokalanej. Na okrutną nienawiść odpowiedział największą miłością. „Nie ma większej miłości nad tę, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół, jak Chrystus za nas…”. Podobnie św. Maksymilian za drugiego człowieka – współwięźnia.

„Ja chciałbym być starty na proch dla sprawy Niepokalanej i aby ten proch rozwiał wiatr na Polskę i cały świat”. Są to słowa Ojca Kolbego. I stało się! 16 dni w bunkrze głodowym, bez okruszyny chleba i bez kropli wody. Wszyscy poumierali, a tylko O. Maksymilian jeszcze żył. Za długo wydawało się to Niemcom, dobili go więc zastrzykiem z fenolu. A następnego dnia, tj. 15 sierpnia 41 r. ciało jego wrzucili do pieca kremacyjnego – starty na proch, a proch ten rozwiał wiatr na Polskę, na świat. Stało się to w samo Święto Wniebowzięcia NMP, którą tak gorąco czcił i kochał.

14 sierpnia Kościół Katolicki w całym świecie, w „Liturgii Dnia” wspomina św. Maksymiliana. W szczególny jednak sposób dzień ten obchodzony jest przez Zakon Franciszkanów i Rycerstwo Niepokalanej, a główne uroczystości odbywają się tego dnia w Oświęcimiu i w Niepokalanowie, w Polsce.

Natomiast w Amerykańskim Niepokalanowie, Marytown, Libertyville, IL, 1600 N. Park Ave., każdego roku w drugą niedzielę sierpnia celebrowane są specjalne uroczystości na cześć św. Maksymiliana z racji rocznicy jego męczeńskiej śmierci.
Maria Kubeł

REKLAMA

2091109547 views
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

REKLAMA

2091109849 views

REKLAMA

2092906308 views

REKLAMA

2091110130 views

REKLAMA

2091110276 views

REKLAMA

2091110421 views