REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaPublicystykaIzrael- USA: rozmowy o miłości

Izrael- USA: rozmowy o miłości

-

(Korespondencja własna z Tel Awiwu)


REKLAMA

W Izraelu przebywa z roboczą wizytą szef połączonych sztabów armii amerykańskiej i czołówka Pentagonu. “Stany Zjednoczone nie dopuszczą do tego, żeby Iran miał bombę atomową, ale nie dajemy wam zielonego światła do podjęcia działań wojennych. Powinniście polegać na nas. Opcja wojskowa istnieje, ale nie wykorzystaliśmy jeszcze wszystkich innych możliwości” – taka jest mniej więcej wymowa  publicznych wystąpień szefa amerykańskiego sztabu generalnego w Izraelu, który w ciągu roku po raz trzeci przybył do Jerozolimy.

 

Wszyscy wiedzą, że w tych dniach decyduje się przyszłość i charakter amerykańsko-izraelskiej koordynacji wobec Iranu. Nie jest też tajemnicą, że stosunki wojskowe między obydwoma państwami są nawet lepsze od stosunków politycznych. Szef sztabu generalnego USA jest osobistym przyjacielem izraelskiego szefa sztabu, generała Gabiego Ashkenaziego i często spotykają się w życiu prywatnym. Jego “robocza wizyta” w Izraelu ma ogromne znaczenie – jest o wiele ważniejsza od zapowiedzianej za kilka dni, oficjalnej wizyty wiceprezydenta USA w Jerozolimie.

 

Jednocześnie do Moskwy udał się premier Izraela, Benjamin Netanjahu. W rozmowach z prezydentem Miedwiediewem i premierem Putinem, poruszy on między innymi sprawę dostaw rosyjskiego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej S-300 dla Iranu. Mimo że szanse na anulowanie tych dostaw są małe, Netanjahu wierzy, że uda mu się przekonać przywódców na Kremlu do odroczenia lub zawieszenia transakcji. Ocenia się, że system S-300, jeden z najnowocześniejszych na świecie znacznie utrudni lotnictwu izraelskiemu atak na irańskie instalacje atomowe. – Prosicie o anulowanie dostaw nowoczesnych rodzajów broni, a sami uzbrajacie naszych worgów w Gruzji – pisze prasa moskiewska, która najprawdopodobniej wyraża stanowisko rządu rosyjskiego.

 

Okazuje się, że w poniedziałek, przed pierwszą rozmową polityczną Netanjahu na Kremlu, adiutant premiera połączył się z amerykańskim szefem sztabu, który akurat jadł kolację z generałem Ashkenazim w hotelu King David w Jerozolimie. Nie wiadomo oczywiście co było przedmiotem tej nagłej rozmowy, ale gość amerykański nie stracił poczucia humoru.

 

Henryk Szafir

REKLAMA

2090698516 views

REKLAMA

2090698816 views

REKLAMA

2092495277 views

REKLAMA

2090699100 views

REKLAMA

2090699246 views

REKLAMA

2090699391 views