Na terenach warszawskiego Stadionu X-lecia powstanie do 2010 roku Narodowe Centrum Sportu – zapowiedział premier Jarosław Kaczyński, który w czwartek, w towarzystwie ministra sportu Tomasz Lipca i komisarza stolicy Kazimierza Marcinkiewicza, odwiedził tereny przyszłego Centrum.
Rządowy projekt ma być przyjęty jeszcze w tym tygodniu, a budowa Centrum będzie finansowana z budżetu państwa, Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej oraz środków budżetowych stolicy. Na około 30 hektarach prawobrzeżnej Warszawy powstać ma wielofunkcyjny Stadion Narodowy z trybunami mogącymi pomieścić 70 tysięcy widzów, hala sportowo-widowiskowa na 15 tys widzów oraz pływalnia o wymiarach olimpijskich z trybunami na 4 tys osób.
Rządowe założenia przewidują, że koszt budowy całego kompleksu zamknie się kwotą 1,2 mld złotych, z czego 800 milionów pochodzić ma z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Znaczny wzrost środków Funduszu zapewnić ma opracowywana obecnie nowelizacja ustawy o grach i zakładach wzajemnych.
Premier Kaczyński podkreślił, że sytuacja, w której stolica 40- milionowego kraju w środku Europy nie ma stadionu, hali sportowej i pływalni z prawdziwego zdarzenia, jest nie tylko nienormalna lecz wręcz degradująca dla Polski. „Myśmy postanowili ją zmienić – powiedział premier. – Podjęliśmy decyzję i tu, w tym miejscu, powstanie wielki Stadion Narodowy. Wokół tego miejsca będzie hala sportowa, będzie wielka pływalnia. Będą obiekty, których potrzebujemy. W środku Warszawy, zamiast targowiska, będzie wielki ośrodek sportu. Potrzebny na co dzień i potrzebny wówczas, gdy będziemy się starali o wielkie imprezy.”
Jarosław Kaczyński zwrócił uwagę, że nowoczesny stadion zapewni widzom nieporównanie lepsze warunki bezpieczeństwa pozwalając wyeliminować chuligańskie zachowania, które – jak powiedział – „kompromitują” sport.
„Mam dobrą wiadomość – zadeklarował premier informując o decyzji budowy Centrum podczas konferencji prasowej na murawie głównej płyty stadionu, otoczonej zrujnowanymi, zarośniętymi chwastami betonowymi trybunami. – Są na to pieniądze, są podjęte działania aby te pieniądze były w budżecie, dzięki Totalizatorowi Sportowemu a także dzięki decyzji władz miasta i osobistej decyzji pana Kazimierza Marcinkiewicza. To jest decyzja wpisująca się i w interes miasta i interes narodowy” – dodał J. Kaczyński.
Minister sportu Tomasz Lipiec przypomniał, że Polska, wraz z Ukrainą, stara się o organizację piłkarskich mistrzostw Europy 2012 a budowa nowoczesnych obiektów wpisuje się w strategię ministerstwa podejmującego starania o pozyskania wielkich międzynarodowych imprez sportowych.
Za decyzję o budowie stadionu dziękował premierowi p.o. prezydenta Warszawy Kazimierz Marcinkiewicz podkreślając, że dzięki niej stolica odzyska dla sportu tereny, które przez 16 lat pełniły inne funkcje. „Warszawa potrzebuje stadionu, hali, pływalni – powiedział Marcinkiewicz – Potrzebuje do tego, aby stać się stolicą znaną w świecie i w Europie ze sportu”.
Zadeklarował równocześnie pomoc miasta zarówno w postaci inwestycji w sam obiekt i infrastrukturę jak i rozwiązaniu problemu funkcjonowania na terenach stadionu targowiska. Targowisko, noszące nazwę Jarmark Europa, zostanie przeniesione w inne miejsce. Marcinkiewicz nie chciał jednak podać nowej lokalizacji przed uzgodnieniem jej z zainteresowanymi kupcami.